Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. MŁU
|
aktualizacja

Zwiększyła się podaż pieniądza. Depozyty w górę

14
Podziel się:

W kwietniu 2023 r. wartość podaży pieniądza M3 zwiększyła się o 7,3 mld zł. Do jej wzrostu przyczynił się głównie wzrost wartości depozytów i innych zobowiązań wobec sektora gospodarstw domowych.

Zwiększyła się podaż pieniądza. Depozyty w górę
(GETTY, Bloomberg)

Dane opublikowane przez NBP wskazują, że na koniec kwietnia 2023 r. wartość podaży pieniądza M3 wyniosła 2 147,5 mld zł i była o 7,3 mld zł wyższa niż na koniec marca 2023 r.

Podaż pieniądza M3 w kwietniu wzrosła o 6,7 proc. r/r przy prognozie wynoszącej 6,6 proc. i 6,5 proc. odnotowanych w marcu. W ciągu miesiąca agregat M3 zwiększył się o 7,3 mld zł, przy wzroście gotówki w obiegu o 6,7 mld zł.

Większa skala wzrostu gotówki w obiegu była notowana jedynie tuż po wybuchu wojny w Ukrainie, okresowo w czasie pandemii oraz po upadku Lehman Brothers w 2008 r. – zauważają w swoim komentarzu analitycy PKO.

Podaż pieniądza w Polsce – kwiecień 2023 r.

Jak podał NBP, w kwietniu 2023 r. wartość zaliczanych do podaży pieniądza M3 depozytów i innych zobowiązań w sektorze gospodarstw domowych zwiększyła się o 14,8 mld zł, tj. 1,3 proc., do poziomu 1 131,5 mld zł, natomiast w sektorze przedsiębiorstw niefinansowych spadła o 5,5 mld zł, tj. 1,2 proc., do poziomu 461,8 mld zł.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Obniżka stóp procentowych przed wyborami? Kotecki: to byłby skandal

Zadłużenie pozostałych instytucji finansowych spadło o 4,2 mld zł, tj. 2 proc., do poziomu 203,5 mld zł, gospodarstw domowych o 1 mld zł, tj. 0,1 proc., do poziomu 780,6 mld zł, a przedsiębiorstw niefinansowych o 0,9 mld zł, tj. 0,2 proc., do poziomu 425,4 mld zł.

Zadłużenie netto sektora instytucji rządowych szczebla centralnego zmniejszyło się o 14,9 mld zł, tj. 4,1 proc., do poziomu 348,5 mld zł.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(14)
WYRÓŻNIONE
Mały Bolek
2 lata temu
To znaczy tyle, że jeszcze długo będzie inflacja i nie warto oszczędzać. Chwilowy spadek gotówki M1 świadczy tylko tyle, że ludzie woleli za to kupić coś konkretnego, a sprzedający nie wiedząc co robić na razie wpłacili do banku. O jakże się rozczarują za 2-3 lata🙂
Witold
2 lata temu
Kluczowe jest to, że rząd zamiast zarządzać ilością gotówki dla dobra kraju zarządza nią dla dobra elektoratu. Co więcej, elektorat ma tylko relatywne poczucie satysfakcji bo wszystkie benefity od rządu zjada mu inflacja. Satysfakcja polega jedynie na tym, że zbliżył się do nieelektoratu, któremu dokucza nie tylko inflacja ale też podwyższone podatki, wprowadzone parapodatki oraz chaos ustawodawczy.
matii
2 lata temu
"Piniedzy nie ma" -chlop się mylił, wystarczy dodrukować.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (14)
Adrian
2 lata temu
Dobrze, że ja wreszcie znalazłem dobrze płatną pracę i wychodzę na prostą. Polecam Studium Pracowników Medycznych i Społecznych na kierunku ortoptystka. Można się wiele nauczyć i nauczyć fachu.
Bolek
2 lata temu
Trzeba drukować biedne stany chcą od nas pożyczyć , Glapa myśli że Polak to J Kowalski i nie umie liczyć
Kok
2 lata temu
Kto to pisał ten robi Polaków durni ekonomicznych . Po pierwsze agregat M3 to najszerszy agregat podaży pieniądza wiec wzrost jest taki jakie są oprocentowane lokaty w bankach typu mam milion na lokacie i 8% oprocentowanie . Wiec wzrost wynika z depozytów ich wzrost od firm . Po drugie M1 spadł o 11 miliardów i osiągnął minimum stycznia 2021 jak ceny poszły do góry to każdy wie a ilość pieniądza na konsumpcje jest na poziomie 2021. Po trzecie ilość tego pieniądza M1 tzw konsumpcja spada id 2 lat i nikt nie wie kiedy osiągnie minimum
Hsha
2 lata temu
Jak to jest możliwe że NBP walczy z inflacja a zwiększa się podaż pieniądza.
Twój nick
2 lata temu
No proszę, a wystarczyło wyemitować milion piątaków z Rowem Jarosława