Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. PRC
|
aktualizacja

Umowa koalicyjna podpisana. Szef "Solidarności" zabiera głos

Podziel się:

- Solidarność będzie reagowała na konkretne rozporządzenia Rady Ministrów i projekty ustaw - stwierdził przewodniczący NSZZ "Solidarność" Piotr Duda, odnosząc się do podpisanej w piątek umowy pomiędzy KO, Trzecią Drogą i Lewicą. Zaznaczył, że nie będzie komentował "wypocin koalicyjnych".

Umowa koalicyjna podpisana. Szef "Solidarności" zabiera głos
Umowa koalicyjna podpisana. Szef "Solidarności" zabiera głos (PAP, Marian Zubrzycki)

W piątek w południe w Sejmie doszło do parafowania umowy koalicyjnej przez przewodniczącego Platformy Obywatelskiej Donalda Tuska, przewodniczącego Polski 2050 Szymona Hołownię, prezesa Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysława Kosiniaka-Kamysza oraz współprzewodniczących Nowej Lewicy: Włodzimierza Czarzastego i Roberta Biedronia.

Podwyżki dla budżetówki

Jeden z punktów dotyczy podwyżek dla sfery budżetowej: "Strony Koalicji potwierdzają pilną potrzebę podwyżek dla nauczycieli, pracowników służby publicznej, w tym administracji, sądów i prokuratury. Niskie zarobki wypychają z zawodu ludzi zapewniających ciągłość działania naszego państwa oraz edukację dzieci i młodzieży. Powstrzymamy i odwrócimy ten proces. Stosowne akty prawne zapewniające podwyżki zostaną przedłożone w ciągu pierwszych stu dni rządów".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Tusk dostał z NBP jasny sygnał. "Glapiński ma w rękawie kolejne asy"

Cytowany przez Polską Agencję Prasową przewodniczący NSZZ "Solidarność" Piotr Duda odniósł się do tych obietnic i podkreślił, że związek będzie reagował na konkretne rozporządzenia Rady Ministrów i projekty ustaw.

Będą konkrety, będziemy je opiniować i realizować. "Solidarność" jest otwarta na dialog społeczny, bo reprezentujemy setki tysięcy pracowników i chcemy prowadzić taki dialog - zaznaczył.

"Podwyżki tak, ale nie wybiórczo"

Dodał, że związek interesują podwyżki dla wszystkich pracowników tzw. sfery finansów publicznych, nie tylko budżetówki. - Podwyżki tak, ale nie wybiórczo, tak jak rozmawialiśmy z rządem premiera Morawieckiego - mówił.

- Przypominam sobie rządy Donalda Tuska od 2010 do 2015 roku, wówczas wskaźnik wynagrodzeń w budżetówce był zamrożony. Nie chcę być złym prorokiem, ale mam nadzieję, że takie decyzje nie będą podejmowane - stwierdził. Jego zdaniem politycy, którzy podpisali się pod umową koalicyjną, chcą "za wszelką cenę uzyskać kompromis, aby dostać się do władzy" - ocenił.

- Co z emeryturami stażowymi? - pytał przewodniczący i zaznaczył, że wszyscy z obecnej opozycji opowiadali się za tym rozwiązaniem.

Piotr Duda umowę koalicyjną nazwał "wypocinami koalicyjnymi". - Co z tego wyjdzie, to zobaczymy w praniu. Dzisiaj za wcześnie na komentarze - zaznaczył.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP