Podwyżka w 2020 roku czeka na miliony Polaków. Wiele grup społecznych otrzyma więcej pieniędzy na skutek obietnic wyborczych, ale również ze względu na rozwijającą się gospodarkę.
Od stycznia na wyższą pensję mogą liczyć ci, którzy zarabiają najmniej. Pensja minimalna wzrasta bowiem z 2250 do 2600 zł brutto, a to oznacza 150 zł więcej w kieszeni co miesiąc.
Więcej zarobią również pracownicy budżetówki, którzy dodatkowo dostaną średnio 400 zł. To efekt odmrożenia płac w tym sektorze.
Obejrzyj: Podatek handlowy? Nie łudźmy się: będzie drożej
Z kolei przedstawiciele służb mundurowych (policjanci, strażacy, pogranicznicy czy funkcjonariusze Służby Ochrony Państwa) - nawet 500 zł co miesiąc.
Początek roku to również 500+ dla przedsiębiorców, zapowiedziane przez PiS tuż przed wyborami. Prowadzący firmę będą mogli zaoszczędzić na składkach ZUS nawet do 500 zł miesięcznie.
Tu jednak wysokość oszczędności zależeć będzie od tego, jak dużo zarabia firma. Najwięcej zyskają ci, którzy mają dochód nie wyższy niż 6 tys. zł, a przychód - poniżej 10 tys. zł.
Dodatkowe pieniądze na początku roku dostaną również pracownicy ZUS, NFZ, sądów i prokuratur. Podwyżki czekają również na rodziców dzieci niepełnosprawnych, sędziów i ratowników medycznych.
Miliony nowych ubrań na śmietniku. Nadpodaż odzieży
Tyle od stycznia. Wczesną wiosną zarobią emeryci. W marcu czeka ich coroczna waloryzacja świadczeń. Te wzrosną o około 3,7 proc., ale nie mniej niż o 70 zł brutto.
Oprócz marcowej podwyżki seniorzy będą mogli liczyć na wypłatę 13. emerytury. Wszystko na to wskazuje, że będzie to 1200 zł brutto. W tym samym czasie zyskać powinny również rodziny, bo od kwietnia spada VAT na artykuły dziecięce, ale również m.in. cytrusy.
Wrzesień to kolejne podwyżki dla nauczycieli, a pod koniec 2020 roku ulgę w portfelu odczują samotni rodzice. Rząd planuje bowiem podnieść kryteria dochodowe dla świadczeń z funduszu alimentacyjnego.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl