Górnicy rozczarowani są Polskim Ładem. Jak przekonują, ich pensje zostały zmniejszone przez nowe rozwiązania podatkowe średnio od 500 do 1500 zł. To prowadzi do dużych napięć.
Przypomnijmy, że mogliśmy śledzić rozwój sytuacji w PGG, gdzie po protestach, blokadzie torów, otarło się o poważne strajki. Ślązacy jednak wywalczyli rekompensaty i podniesienie pensji.
Chcą rekompensaty
Domagają się wyrównań również górnicy miedziowi. Chodzi o zarówno o rekompensaty wynikające z obciążeń podatkowych, jak i podwyżek uwzględniających z rekordowej inflacji.
"Nie możemy zaakceptować sytuacji, w której na nas, na górników, przerzuca się skutki wprowadzanej reformy podatkowej Polski Ład!" - piszą związkowcy z Międzyzakładowego Związku Pracowników Polskiej Miedzi w oficjalnym piśmie protestacyjnym.
"Władza chcąc podreperować budżet państwa, ponownie sięga do naszych portfeli, zabierając każdemu górnikowi średnio od 500 do 1500 zł miesięcznie, ciężko wypracowanych pieniędzy" - czytamy dalej.
Będą wyższe pensje
Jak wynika z zapowiedzi wiceprezesa Andrzeja Kensboka KGHM Polska Miedź, negocjacje płacowe w spółce rozpoczną się 25 stycznia 2022 roku - donowi portal WNP.
Jak przypomina, średnia płaca w KGHM wynosi obecnie 13,5 tys. złotych brutto. Zarząd już zapowiedział, że płace w 2022 roku w spółce wzrosną. Jednak muszą być planowane w sposób odpowiedzialny, powiedział na antenie lokalnego radia.
Przekonywał również, że z wyliczeń wynika, że pracownicy nie stracą na Polskim Ładzie, a raczej zyskają. Również biorąc pod uwagę podwyżkę przewidzianą na ten rok.