W Polsce 70 proc. budynków wciąż jest nieefektywnych energetycznie, z czego ok. 15 proc. ma najgorszy standard - tak wynika z "Barometru zdrowych budynków" przygotowanego przez BPIE we współpracy z VELUX Polska, analizującego stan budownictwa w Polsce i Europie.
W Polsce ok. 1/4 obywateli (ponad 9,4 mln osób) boryka się z tzw. syndromem chorych budynków, czyli z nieadekwatną temperaturą wewnątrz budynków, z przegrzanymi albo wyziębionymi pomieszczeniami, z niewystarczającym dostępem do światła dziennego, ze zbyt dużym natężeniem hałasu albo z wilgotnością i grzybem - mówi agencji Newseria Biznes Aleksandra Stępniak, public affairs Manager w VELUX Polska.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
To problem widoczny nie tylko w Polsce. W skali całej UE 25 proc. ludzi mieszka w budynkach, w których jakość powietrza wewnętrznego jest poniżej norm krajowych. Od opublikowania w roku 2015 pierwszej edycji raportu kluczowe statystyki dotyczące stanu budownictwa i zdrowia publicznego na poziomie UE się nie poprawiły. Budynki nadal zużywają zbyt dużo energii, emitują więcej gazów cieplarnianych, a liczba inwestycji w poprawę efektywności energetycznej wręcz maleje, co skutkuje coraz niższym rocznym wskaźnikiem renowacji - informuje portal.
Eksperci biją na alarm: budynki nadal nie zapewniają ich użytkownikom zdrowych i komfortowych warunków. To zaś przekłada się na szeroki zakres problemów zdrowotnych. Do tego wyzwaniem są również rosnące koszty utrzymania domów i mieszkań, wynikające m.in. z wysokich rachunków za energię.
Przed nami fala renowacji. Bruksela postawiła warunki
Modernizacja zasobów budowlanych w UE to warunek osiągnięcia celów polityki klimatycznej, ponieważ w tej chwili budynki odpowiadają za 43 proc. zużycia energii i 35 proc. unijnych emisji gazów cieplarnianych związanych ze zużyciem energii.
W marcu Parlament Europejski zatwierdził nowelizację dyrektywy w sprawie charakterystyki energetycznej budynków (EPBD). Głównym założeniem noweli jest obniżenie w ciągu najbliższych 25 lat do zera emisyjności budynków w Unii Europejskiej. Ma to ułatwić osiągnięcie przez Unię neutralności klimatycznej do 2050 r.
Jak wyjaśnialiśmy w money.pl, zgodnie z dyrektywą za sześć lat w UE wejdzie w życie obowiązek budowania domów, które nie zanieczyszczają środowiska. Pozostałe budynki czekają remonty.
Aby dostosować budynki do nowego prawa unijnego, konieczne będą gruntowne remonty. Trzeba będzie wymienić okna i drzwi, ociepllić ściany i dachy, wymienić źródła ciepła, a nawet przebudować całą instalację grzewczą.
Według danych European Construction Industry Federation (FIEC), przytoczonych w raporcie KOBiZE, koszty renowacji budynków najbardziej odbiegających od nowych norm mogą wahać się od 15 do nawet 100 tys. euro na nieruchomość. Przy obecnym kursie waluty oznacza to wydatki rzędu 64-430 tys. zł. Eksperci ostrzegają, że faktyczne koszty mogą okazać się jeszcze wyższe.