Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Robert Kędzierski
|

Polacy nie będą prowadzić w niedzielę? Międzynarodowa organizacja chce rewolucji

192
Podziel się:

WiseEuropa przeanalizowała możliwości implementacji w Polsce 10-punktowego planu Międzynarodowej Agencji Energetycznej dotyczącego redukcji zużycia ropy naftowej. Raport wskazuje na potencjalne korzyści oraz wyzwania związane z wprowadzeniem tych zaleceń.

Polacy nie będą prowadzić w niedzielę? Międzynarodowa organizacja chce rewolucji
WiseEuropa komentuje propozycje Międzynarodowej Agencji Energetycznej (Licencjodawca, JESHOOTS.com)

W obliczu kryzysu energetycznego wywołanego rosyjską agresją na Ukrainę, Międzynarodowa Agencja Energetyczna (MAE) opracowała plan mający na celu zmniejszenie konsumpcji ropy naftowej. Fundacja WiseEuropa podjęła się analizy tego 10-punktowego programu pod kątem możliwości jego wdrożenia w warunkach polskich. Autorzy raportu "Noga z gazu" podkreślają, że zalecenia MAE, choć niewiążące dla Polski, stanowią interesujący punkt wyjścia do rozważań nad dekarbonizacją sektora transportowego w naszym kraju.

Raport zwraca uwagę na dwoistą naturę proponowanych rozwiązań. Z jednej strony mogą one przyczynić się do zwiększenia bezpieczeństwa energetycznego poprzez zmniejszenie zależności od importu ropy naftowej. Z drugiej zaś, zalecenia te wpisują się w szerszy kontekst polityki klimatycznej, mającej na celu redukcję emisji gazów cieplarnianych i poprawę jakości powietrza.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Restauracja obok budowy w Międzyzdrojach

Polacy będą jeździć wolniej?

Eksperci WiseEuropa podkreślają, że wprowadzenie w życie niektórych propozycji MAE może napotkać znaczące trudności w polskich realiach. Główną przeszkodą może okazać się brak społecznej akceptacji dla proponowanych zmian. Autorzy raportu zaznaczają jednak, że w sytuacji zagrożenia bezpieczeństwa energetycznego kraju, implementacja tych zaleceń może stać się koniecznością. Dlatego też zalecają dogłębną analizę potencjalnych skutków - zarówno pozytywnych, jak i negatywnych - jeszcze przed ewentualnym wprowadzeniem tych rozwiązań.

Raport szczegółowo omawia poszczególne punkty planu MAE, wskazując na ich potencjalne konsekwencje dla Polski. Poniżej przedstawiono analizę kilku wybranych zaleceń.

Propozycja obniżenia dozwolonej prędkości na autostradach o co najmniej 10 km/h jest postrzegana przez autorów raportu jako interesująca koncepcja, która mogłaby stać się częścią szerszej reformy mającej na celu poprawę bezpieczeństwa na polskich drogach szybkiego ruchu. Eksperci WiseEuropa zauważają, że takie rozwiązanie nie tylko przyczyniłoby się do zmniejszenia zużycia paliwa, ale także mogłoby pozytywnie wpłynąć na redukcję liczby wypadków.

Niedziele bez samochodów?

Koncepcja wprowadzenia "niedziel bez samochodów" w miastach, choć rozważana od lat, nigdy nie doczekała się realizacji w Polsce. Raport wskazuje na główne wyzwania związane z tym pomysłem, takie jak konieczność precyzyjnego określenia obszaru objętego zakazem oraz sprawiedliwego zdefiniowania wyjątków.

Autorzy raportu zwracają uwagę, że o ile wyłączenie z zakazu pojazdów uprzywilejowanych i transportu publicznego wydaje się oczywiste, o tyle kwestia traktowania pojazdów z napędem alternatywnym może budzić kontrowersje i potencjalnie prowadzić do społecznych nierówności.

Transport publiczny i mikromobilność

Zalecenie dotyczące obniżenia cen transportu publicznego oraz promocji mikromobilności zostało ocenione jako słuszne, ale zbyt ogólnikowe. Raport podkreśla, że sytuacja w tym zakresie jest zróżnicowana w zależności od wielkości ośrodka miejskiego.

O ile w dużych miastach transport publiczny jest zazwyczaj dobrze rozwinięty i przystępny cenowo, o tyle w mniejszych miejscowościach i na obszarach wiejskich występuje problem wykluczenia transportowego i "wymuszonej motoryzacji". Eksperci sugerują, że w tych rejonach kluczowe jest nie tyle zachęcanie do korzystania z transportu publicznego, co przede wszystkim budowanie jego sprawnej oferty.

Naprzemienny ruch samochodów prywatnych

Propozycja wprowadzenia naprzemiennego użytkowania samochodów prywatnych w miastach została określona w raporcie jako potencjalnie rewolucyjna zmiana, która powinna być rozważana wyłącznie w sytuacjach kryzysowych, takich jak znaczny niedobór ropy naftowej.

Autorzy komentarza zwracają uwagę na potencjalne trudności w egzekwowaniu takiego rozwiązania, szczególnie w kontekście możliwości jego obejścia przez zamożniejszych mieszkańców, którzy mogliby pozwolić sobie na posiadanie dwóch pojazdów. Dodatkowo, raport wskazuje na problem potencjalnego wykluczenia z tej regulacji pojazdów elektrycznych, co mogłoby prowadzić do pogłębienia nierówności społecznych.

Autorzy raportu "Noga z gazu" podkreślają, że zalecenia MAE stanowią cenne źródło inspiracji dla polskich decydentów, jednak ich ewentualne wdrożenie wymaga starannego dostosowania do lokalnych uwarunkowań. Eksperci WiseEuropa przestrzegają przed mechanicznym przenoszeniem rozwiązań sprawdzających się w innych krajach, bez uwzględnienia specyfiki polskiego rynku transportowego i preferencji społecznych.

WiseEuropa rekomenduje, aby przy rozważaniu implementacji zaleceń MAE skupić się na tych rozwiązaniach, które mają największe szanse na akceptację społeczną i są najbardziej adekwatne do polskich realiów. Sugerują, że niektóre z propozycji, takie jak promocja ecodrivingu czy zwiększenie udziału pojazdów elektrycznych, mogą być wprowadzane stopniowo i przy jednoczesnym zapewnieniu odpowiednich zachęt dla obywateli i przedsiębiorców.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(192)
WYRÓŻNIONE
Polak
3 miesiące temu
Rozumiem że cała administracja od góry do dołu będzie wyłącznie korzystała z transportu publicznego, wzgl. takiego co nie potrzeba źródła energetycznego np. rowery.
dla Reżimu
3 miesiące temu
UWAGA!!! Kapuściany cenzor USUWA! Moje pomysły dla kukły globalistów - Rafała T. - całkowita likwidacja samochodów służbowych we wszystkich urzędach w kraju, z ratuszem w warszawie na czele, za wyjątkiem przypadków szczególnych i osób z widoczną niepełnosprawnością. Również dla delegacji zagranicznych, gości, politruków, komisarzyn komuszych i innych sekciarzy klimatycznych. Powinni przemieszczać się w sposób ekologiczny, którym są zachwyceni, w warunkach, jakie zgotowali swoim wyborcom, czyli komunikacją miejską, rowerami, hulajnogami, bądź pieszo! Bez żadnych wyjątków i w każdą pogodę oraz w każdym wieku!!! - dopuszczone samochody służbowe do użytku w szczególnych przypadkach lub dla osób z widoczną niepełnosprawnością tylko z możliwie najmniejszą pojemnością skokową i najbardziej podstawowym wyposażeniem. wykluczone samochody elektryczne ze względu na największy negatywny wpływ na środowisko w całym cyklu od produkcji do utylizacji - całkowita likwidacja pojazdów uprzywilejowanych za wyjątkiem pojazdów ratowniczych, zwłaszcza uprzywilejowanych kolumn politruków i im podobnych pasożytów społecznych oraz całego sekciarstwa klimatycznych terrorystów - całkowita likwidacja komunikacji miejskiej (autobusy, trolejbusy, tramwaje, kolej, metro) wykorzystującej zasoby energetyczne ziemi na rzecz komunikacji napędzanej siłą mięśni urzędniczych pasożytów - likwidacja samolotów, statków, pojazdów specjalnego przeznaczenia, w tym wojskowych i innych na rzecz pojazdów napędzanych siłą mięśni klimatycznych sekciarzy - całkowita likwidacja klimatyzatorów we wszelkich biurach administracji publicznej oraz zakaz korzystania z wind wszystkim urzędnikom poza niepełnosprawnymi i kobietami w ciąży, dogrzewania, chłodzenia, wpierdalania ciastek do kawy za publiczne pieniądze, itp... - przydzielenie nieprzekraczalnych limitów na zużycie energii na osobę i dom/mieszkanie bez możliwości dokupienia bardziej zamożnym dodatkowych zasobów. Dotyczy szeroko pojętej energii - elektrycznej, cieplnej, gazowej a także OZE, które nie jest obojętne środowiskowo!!! Niedopuszczalnym jest aby reżimowy przydupas ogrzewał 24/dobę 500-metrowy dom przez ponad pół roku gazem lub prądem (szczycąc się, że jest pseudoekologiczny) emitując w sumie gigantyczne ilości szkodliwych substancji do atmosfery i jednocześnie zakazywać możliwości rozpalenia w kominku czy piecu mniej zamożnym w raz na kilka dni po parę godzin! Kto tu jest większym trucicielem, wy fałszywcy? - jakiekolwiek próby odebrania możliwości przemieszczania się starszymi samochodami, chyba że sekta klimatycznych terrorystów sfinansuje 100% kosztów wymiany na nowe, skutkować będzie tym, że organizowane będą grupy wk🐔órwionych obywateli, którzy zniszczą, spalą i unieruchomią wszystkie pojazdy aparatu pałowania i nękania, czyli zbrojnego ramienia terrorystów w rządzie, politruków, urzędasów, oligarchów i wszystkie, którym pozwoli się na poruszanie, zwłaszcza elektryki!!! - w kolejnej fazie sięgniemy po bardziej drastyczne metody walki z okupantem, powołując się na wyższą konieczność związaną z egzystencją i zagrożeniem życia spowodowanym nękaniem i dręczeniem oraz podnoszeniem kosztów życia do granic nieakceptowalnych!!! - fizyczna i całkowita likwidacja ue w obecnej formie
emeryt
3 miesiące temu
Co z tego , że Europa w tym Polska radykalnie, kosztem wyrzeczeń i biedy zredukuje poziom CO2, gdy cała Azja, Afryka, Ameryka Płd. będzie dalej zatruwała powietrze ?
NAJNOWSZE KOMENTARZE (192)
......
3 miesiące temu
haha.... tak jest, tak trzymać. Będzie jeden dzień spokoju.
g g fgv
3 miesiące temu
Socjalisci doszli do wladzy wiec jest to mozliwe. tak sie tworzy obozy pracy niewolnikow w socjalistycznych panstwach.
rtew
3 miesiące temu
banda Rotschilda -nie chce zebys miał samochód , własny dom ,własna ziemię ,własne zródło wody , i własny chów zwierząt i hodowle roślin . bedą opodatkowywac i straszyc zmianami klimatycznymi ,suszą, chorobami zakaznymi . tylko po to bys został niewolnikiem bez nieczego. tylko kompletni imbecyle wierżą w zmiany klimatu spowodowane przez człowieka
mkk
3 miesiące temu
Zacznijmy od ugorowania TIR-ów i ciągników, a dalej jakoś pójdzie... Einstein dobrze prorokował - tylko ludzka głupota jest nieskończona!
asus
3 miesiące temu
Piękne wytłumaczenie,rosyjska agrasja jest winna kryzysowi energetycznemu,pamiętam że sami robiliście wszystko aby odejść od rosyjskich paliw,głównie brylowało USA. Polska kilka lat zapowiadała że jak tylko skończą się umowy to nowych nie podpiszemy,co już zapomnieliście?
...
Następna strona