Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KKG
|
aktualizacja

Polacy ostro tną wydatki. Duży spadek w popularnych drogeriach

232
Podziel się:

Nawet o 24 proc. rok do roku spadała liczba wizyt w popularnych drogeriach (sieci Rossmann, Hebe, Super-Pharm i Natura) - wynika z analizy UCE Research i Proxi.cloud. Zdaniem autorów badania spadki potrwają do połowy 2023 r. a są efektem inflacji, jak również zmiany nawyków zakupowych Polaków. Polacy zaczęli oszczędzać na towarach, które nie są produktami tzw. pierwszej potrzeby.

Polacy ostro tną wydatki. Duży spadek w popularnych drogeriach
Nawet o 24 proc. rdr spadał liczba wizyt w popularnych drogeriach (Adobe Stock, Marek SLUSARCZYK)

Jak wynika z analizy UCE Research i Proxi.cloud przeprowadzonej w blisko 2,3 tys. placówkach odwiedzonych przez ponad milion konsumentów w ostatnich 12 miesiącach we wszystkich sieciach spadła liczba wizyt od niespełna 6 proc. do prawie 24 proc.

Największy spadek rdr (o 23,9 proc.) liczby wizyt odnotowano w sieci Hebe, nieznacznie mniej straciła sieć Natura (23,1 proc.), oraz Super-Pharm (minus 20,2 proc.), sieć Rossmann odnotowała 5,8 proc. mniej wizyt w swoich placówkach.

Według analityka z Proxi.cloud Michała Rosiaka, spadki w segmencie drogerii mogą bezpośrednio wiązać się ze zmniejszonym ruchem w galeriach handlowych, w których sieci te posiadają największe sklepy.

- Wpływ na te statystyki mogły mieć również zmiany nawyków zakupowych. Zapewne część osób nie kupuje kosmetyków czy produktów drogeryjnych tak często i w takich ilościach, jak przed okresem wysokiej inflacji - powiedział.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Greenpact - rozmowa z Filipem Bittnerem

Jak ocenił, Polacy zmniejszają wydatki na rzeczy, które nie są konieczne, a częsty zakup takiego asortymentu może stawać się luksusem.

Paweł Kołodziej z UCE Research prognozuje, że ruch w sieciach drogerii w najbliższym czasie będzie spadał. - Wyjątkiem może być okres przedświąteczny, ale zaraz po Bożym Narodzeniu raczej powróci trend spadkowy, który może utrzymać się nawet do połowy przyszłego roku - wskazał.

Jak zaznaczył, sam ruch nie musi wpływać na mniejsze wydatki Polaków w drogeriach. - Jednak patrząc na to, co dzisiaj dzieje się w gospodarce, już teraz widać, że Polacy zaczęli oszczędzać na towarach, które nie są produktami tzw. pierwszej potrzeby - wyjaśnił.

Zmiana nawyków zakupowych Polaków uderza w drogerie

Z analizy wynika, że oprócz spadku liczby wizyt, sieci zanotowały również spadek liczby unikalnych klientów. Na największym minusie w tym zakresie jest Natura – 41 proc. rdr, drugi Rossmann stracił ich o 34,9 proc., Hebe o 32,9 proc. oraz Super-Pharm, który zaliczył spadek unikanych klientów o 21,6 proc.

- Spadki unikalnych klientów są głębsze niż dane dot. liczby wizyt w poszczególnych sieciach, co oznacza, że w badanym okresie nastąpił wzrost średniej liczby wizyt przypadających na jednego klienta i przeciętnej częstotliwości zakupów - wskazał Rosiak. Jak wyjaśnił, jeden unikalny klient może wygenerować kilka wizyt.

Jak dodała Iwona Kołodziejek z z Proxi.cloud, z tych danych największe spadki w liczbie wizyt i unikalnych klientów zaobserwowano w okresach lockdownów, tj. w listopadzie 2020 roku oraz styczniu 2021 roku. Natomiast największy wzrost odnotowano w maju 2021 roku, co wiązało się z odbijaniem gospodarki po ograniczeniach oraz powrotem do względnej normalności.

- Po wzroście w maju 2021 roku można obserwować trend spadkowy zarówno w przypadku wizyt, jak i unikalnych klientów drogerii. Może się to wiązać ze zmianą nawyków zakupowych. Chwilowy skok w pierwszej połowie ubiegłego roku mógł oznaczać czasowy napływ entuzjazmu i chęć wyjścia ludzi z domów - oceniła.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(232)
WYRÓŻNIONE
Saphir
2 lata temu
Ludzie płacą o 100% wyższe raty kredytów, plus paliwo w rekordowych cenach, to tną zbędne wydatki. Wszyscy, którzy piszą, że kredyciarze są sami sobie winni i niech płacą dwa razy większe raty, muszą sobie uświadomić, że to się odbije także na ich biznesach i miejscach pracy. Jak zaniosę co miesiąc dodatkowe 1200 PLN do banku, to nie wydam tego w restauracji, u fryzjera, w kinie czy w drogerii. Proste.
Klientka
2 lata temu
Przykład : Podkład Loreal True Match w Rosemann 99 zl, w internetowym sklepie drogeryjnym 45 zł. Podobnie z innymi kosmetykami ..... Zdzierstwo tez musi mieć swoje granice
sol
2 lata temu
ja się nauczyłam dzięki inflacji w końcu jednej rzeczy- ze jak wchodze do sklepu po żel pod prysznic, to wychodze z żelem za 10 zł a nie z dodatkiem tysiąca niepotrzebnych pierdoletow za 100 zł. Tak samo w innych sklepach.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (232)
MarcoPola
2 lata temu
W Rossmannie lakier sayoss z 10, 99 zł doszedł do 22, 99 zł, podobnie jest z szamponem z 9, 99 do 18 ,99. W sieci ten sam lakier kupuje za lekko ponad 10 zł. Rossmann podniosl ceny, więc niech go nie dziwi utrata klientow
Sierpc
2 lata temu
U nas w miescie sa dwa rosmany a dziura jakich malo w Polsce! Rosmanowskie ceny sa tak przebijajace ze w drogeri obok ten sam produkt w normalnej cenie kosztuje tyle co w rosmanie po rabacie 40%. To nic dziwnego ze traca kilentow jak maja drogo. do tego ochroniarz lazi za toba krok w krok czyli na dzien dobry każdy jest zlodziejem!natura to samo ceny ma ostatnio wyssane z palca.kupilam wcierke do wlosow miesiac temu za 29.99 ide po m-cu po nastepna patrze a tu cena 43.99 o nie głupich to niech szukaja gdzie indziej wchodze na stone natury a tu niespodzianka! Cena wcierki 25.99 i darmowa przesylka na sklepie. Ktos powinnien sie zainteresować tymi sklepami bo ceny narzucaja bo inflacja ja rozumiem ale tak nas szanuja ze debili z nas robia? Natomiast hebe nie jest moze najtansze ale maja super promocje i wybor największy niz w pozostałych ogolnie polecam drogerie polskie ceny dla każdego a podsumowujac najlepiej przez internet najtaniej
Pisoludek
2 lata temu
Jak ma sobie kobieta wybrać czy kupić coś do zjedzenia dla dzieci i siebie czy krem na twarz to wybór staje się prosty
robroyy
2 lata temu
Jakto? Przeciez narz rzad podobnie jak bialorusi ZAKAZAL inflacji. Tylko pozwolil na podnoszenie kosztu panstwowej energii i zakazal importowac i produkowac prywatne. Tak jakby prl i pewexy wroca
Polak
2 lata temu
Poczekajcie na Święta....ludzie nie mają pieniędzy i nie będą kupować.
...
Następna strona