Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
MAB
|
aktualizacja

W popularnych drogeriach wróciły puste półki. Tak to tłumaczą

Podziel się:

W niektórych sklepach popularnych sieci drogerii Rossmann i Hebe klienci mogli zauważyć w ostatnich tygodniach puste półki np. z dezodorantami, a w przypadku tej pierwszej sieci także z wieloma innymi produktami z różnych kategorii. Od obsługi sklepów można usłyszeć, że niektóre produkty zostały wycofane ze sprzedaży. Co się dzieje? Mamy komentarz obu firm.

W popularnych drogeriach wróciły puste półki. Tak to tłumaczą
Braki produktów często występują wtedy, gdy sieć robi atrakcyjną promocję i są one wykupywane przez klientów. Ale od wielu tygodni w niektórych drogeriach można zauważyć coś, co świadczy o poważniejszym problemie (Money.pl, Redakcja)

Klienci, którzy regularnie robią zakupy w drogeriach sieci Rossmann czy Hebe, zwrócili zapewne uwagę na puste półki w niektórych sklepach, i to nie tylko z tymi produktami, które zostały wykupione w związku z organizowaną niedawno promocją. Z naszych obserwacji wynika, że taka sytuacja trwa od wielu tygodni.

W ostatnim czasie zjawisko pustych półek było wywoływane przez pandemię – gdy zaniepokojeni Polacy masowo robili zapasy najpotrzebniejszych produktów, takich jak mydło, papier toaletowy, środki czyszczące i dezynfekujące, co widać było zwłaszcza w popularnych drogeriach, a także całkiem niedawno – latem, gdy wyjątkowe "wzięcie" miał cukier, który błyskawicznie znikał ze sklepów. Puste półki widać też było w lipcu w niektórych sklepach Biedronki. Sieć tłumaczyła wówczas, że to lokalny problem. Media ustaliły, że sięga jednak znacznie dalej niż, sugerowały początkowe doniesienia, i dotyczy wielu miast, a "Gazeta Wyborcza" wskazywała, że Biedronka ma problemy z logistyką.

Skąd teraz taki widok w popularnych drogeriach?

W jednym ze sklepów Hebe przy pustej półce pojawił się komunikat o, tym, że "produkt został wycofany". O powód zapytaliśmy obsługę. Jak nam powiedziano, wycofane zostały towary sprowadzane wcześniej z Rosji. – Te konkretne produkty już nie wrócą do sprzedaży – usłyszeliśmy.

Braki produktów w Rossmannie. Co oznaczają czerwone kropki?

Podobną informację o wycofaniu ze sprzedaży uzyskujemy od obsługi w Rossmannie. W tych drogeriach tam, gdzie kiedyś stały szampony, żele, antyperspiranty i inne produkty, których dziś brakuje, pojawiły się duże czerwone kropki. Co symbolizują?

Kropki oznaczają, że tych produktów w tej chwili nie ma i trudno powiedzieć, kiedy się znów pojawią. Są to produkty wycofane ze sprzedaży, które nie były produkowane w Polsce – słyszymy od pracownika jednej z drogerii.

Niektóre sklepy sieci Rossmann w ostatnim czasie uspokajały klientów dodatkowymi komunikatami. Przy czerwonych kropkach można było np. zobaczyć wiadomość: "Jeszcze wróci!", "Nie martw się, niedługo dostawa" oraz "Loading..." (angielskie słowo oznaczające ładowanie).

Klienci dostrzegli problemy z dostępnością części produktów. W ciągu ostatnich tygodni dopytywali o to przedstawicieli drogerii na Facebooku. Osoby zarządzające profilem sieci Rossmann, pytane o braki, wskazywały na "problemy logistyczne" i "czasowe problemy z dostępnością".

Puste półki w drogeriach. Tak tłumaczą to Rossmann i Hebe

O to, co się dzieje, zapytaliśmy oficjalnie obie sieci. Rossmann w połowie września odpowiedział nam, że na półkach nie ma niektórych artykułów, ponieważ sieć "przygotowuje się do nowego sezonu jesienno-zimowego i szykuje miejsce na liczne nowości". Firma tłumaczyła, że po akcjach promocyjnych "zdarza się, że, zanim produkt ponownie trafi do sklepów, mija jakiś czas i stąd informacja o czasowych problemach z dostępnością".

Agata Nowakowska, rzeczniczka prasowa tej sieci, dopytywana przez nas, czy braki mają jakiś związek z faktem, że po nałożeniu sankcji na Rosję dostawy z tego kraju zostały wstrzymane, odpowiada jedynie:

Produkty pochodzące z Rosji wycofaliśmy w pierwszych dniach trwania wojny. Zastąpiliśmy je innymi artykułami.

Bardziej szczegółowej odpowiedzi udzieliła nam sieć Hebe, która przyznała, że "często zdarza się, że nie wszystkie produkty są obecne na półkach cały czas". Wymieniła kilka powodów, w tym "wycofanie produktów, które mają zostać zastąpione innymi".

Może to (braki artykułów w sklepach – przyp. red.) wynikać z wielu różnych problemów, takich jak brak dostaw od producenta, wycofanie produktów, które zostaną zastąpione nowymi produktami, lub też z braków wynikających z większej niż spodziewana sprzedaży, lub oczekiwaniem na dostawę.

"Nie mamy obecnie żadnych niestandardowych braków dostępności produktowej" – napisali przedstawiciele Hebe w odpowiedzi na pytania money.pl.

Dopytaliśmy, czy to prawda, że głównym powodem braków jest fakt, że te konkretne produkty były produkowane w Rosji, a po nałożeniu sankcji łańcuchy dostaw zostały zerwane.

"Nie uważamy, że jest to główny, a nawet kluczowy powód braku dostępności produktów na półkach. Produkty produkowane w Rosji rzeczywiście decyzją naszej sieci zostały wycofane w marcu tego roku, ale zaraz po tym wycofaniu w ich miejsce zostały wprowadzone produkty innych marek, które zajęły ich miejsce. Jeżeli występują obecnie jakiekolwiek braki, to są one wynikiem procesu wymiany produktowej lub dostępności produktów u producentów tych marek" – usłyszeliśmy w odpowiedzi.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl