"Z kolei aż 42 proc. Polaków deklaruje, że zgromadzone oszczędności umożliwią im utrzymanie się przez maksymalnie trzy miesiące. Co piąty Polak deklaruje, że jest to znaczne pogorszenie. Są to najsłabsze wyniki w historii badania GfK "Current Consumer Mood". Mamy do czynienia z pesymizmem konsumenckim, jakiego nie obserwowaliśmy w ciągu ostatnich dwóch lat, nawet w pandemicznym 2020 roku – mówi "Rzeczpospolitej" Dominika Grusznic-Drobińska, dyrektor w GfK.
Polacy muszą oszczędzać
Jak podała "Rz" powołując się na dane GfK spada ruch w marketach budowlanych, ale także w sieciach fast-food.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Z danych GfK, które "Rzeczpospolita" publikuje jako pierwsza, wynika, że 89 proc. gospodarstw musi oszczędzać. Kilkaset tysięcy gospodarstw w tym roku zrezygnowało z zakupów takich kategorii jak mocne alkohole, masło czy sypkie herbaty i kawa rozpuszczalna.
Polacy oszczędzają także na wyjazdach. "Wyjazdy zimowe podrożały, więc rezerwacji jest jak na lekarstwo. Szusowanie będzie krótsze i z własnym wyżywieniem" - informowała niedawno "Rzeczpospolita".
W dobie kryzysu najszybciej rezygnujemy z wyjść do restauracji, rozrywki i kultury. Częściej staramy się kupować tylko niezbędne rzeczy, a do zakupów skutecznie przekonują nas obniżki cen, czy darmowa dostawa - to wnioski z raportu "Konsument w kryzysie" przygotowanego przez Instytut Badań Zmian Społecznych dla money.pl i portalu zmianyspoleczne.pl
Analizując raport "Konsument w kryzysie" (w całości dostępny tutaj - przyp. red.) przygotowany przez Instytut Badań Zmian Społecznych dowiadujemy się, że aż blisko połowa respondentów najbardziej skłonna jest do rezygnacji z wyjść do restauracji i barów. 32 proc. badanych jest gotowa zrezygnować z szeroko rozumianej rozrywki. Taki sam odsetek badanych w związku z rosnącymi cenami może się obejść bez kultury. Najmniej badanych (12 proc.) będzie rezygnować z najpotrzebniejszych rzeczy, czyli artykułów spożywczych oraz energii (13 proc.).
.