Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Weronika Szkwarek
|

Polaków dociskają raty. "Wakacje kredytowe dewastują sektor bankowy"

121
Podziel się:

Związek Banków Polskich twierdzi, że "wakacje kredytowe to rozwiązanie niesłuszne, niesprawiedliwe, proinflacyjne i wręcz w pewnym zakresie dewastujące sektor bankowy". Podczas konferencji Krzysztof Pietraszkiewicz, szef ZBP przedstawił opinię Związku i własny plan na rozwiązanie trudnej sytuacji kredytobiorców.

Polaków dociskają raty. "Wakacje kredytowe dewastują sektor bankowy"
Związek Banków Polskich apeluje o zmiany w tzw. wakacjach kredytowych (East News)

Ustawa zakładająca wprowadzenie tzw. wakacji kredytowych była procedowana w Senacie, wróciła z poprawkami do Sejmu. Przypomnijmy, że umożliwią one zawieszenie spłaty kredytu na 4 miesiące bez dodatkowych odsetek zarówno w 2022 r., jak i w 2023 r., co daje razem 2 x po 4 miesiące bez rat. Wakacje kredytowe będą dotyczyć kredytów w złotówkach.

Wakacje kredytowe - propozycja ZBP

Podczas konferencji Związku Banków Polskich zaproponowano szereg zmian, ale przede wszystkim wyrażono wyraźnie krytyczną ocenę tego programu.

- Uważamy to rozwiązanie za niesłuszne, niesprawiedliwe, proinflacyjne i wręcz w pewnym zakresie dewastujące sektor bankowy. Będziemy podejmować dalsze działania i starania, tak jak proponowali członkowie Komisji Budżetu i Finansów Senatu, aby znaleźć pewne porozumienie ponad politycznymi podziałami i wyjąć problem stabilności sektora bankowego i zdolności sektora bankowego do finansowania rozwoju - mówił Krzysztof Pietraszkiewicz.

- Dlatego mówimy - takie są realia destabilizacji i osłabiania polskiego sektora bankowego. Nie udało się przekonać polityków, aby kwestie bezpieczeństwa naszego kraju i utrzymania zdolności banku do utrzymania rozwoju, nie były przedmiotem walki politycznej - dodał.

Szef ZBP zaproponował zmiany, które nie byłyby tak obciążające dla sektora bankowego. Przekazał, że związek przedstawił drugą odsłonę wakacji kredytowych - dla kolejnej grupy potrzebujących osób.

Obecna pomoc z Funduszu Wsparcia dla Kredytobiorców zakłada możliwość wakacji kredytowych dla osób, które przeznaczają 50 proc. dochodu na obsługę kredytu.

- Chcemy, aby z takiej możliwości mogły skorzystać te osoby, których 40 proc. dochodu jest przeznaczone na spłatę zobowiązania - podał Pietraszkiewicz.

Sektor bankowy pod ścianą

Aktualny kształt wakacji kredytowych może zdaniem Pietraszkiewicza bardzo osłabić sektor bankowy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Pomoc dla kredytobiorców? "Trzeba ją dobrze adresować"

- Spodziewamy się wzrostu kredytów nieregularnych, a to oznacza dla nas kolejne koszty, wiemy, że musimy płacić na wsparcie kredytobiorców, to jest kolejne obciążenie. I wiemy o tym, że mamy obowiązek wpłacenia na Fundusz Stabilizacyjny kolejnych 3,5 mld złotych, to wszystko składa się w bardzo krótkim czasie na poważne obciążenia - powiedział.

- Nie wyobrażamy sobie, że ktoś występuje od razu o 8 miesięcy wakacji kredytowych w ciągu dwóch lat, bo to oznacza natychmiastowy obowiązek wykazania straty w naszych rachunkach i prezentacjach wyników. Nie chcemy, aby dochodziło do osłabienia sektora, kiedy potrzebne będzie kredytowanie związane z realizacją programów strategicznych, ale także z modernizacją i restrukturyzacją innych firm - podsumował Pietraszkiewicz.

Weronika Szkwarek, dziennikarka money.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(121)
WYRÓŻNIONE
a tak
2 lata temu
No to może kilka faktów! Prezes ZBK jest wybierany przez walne zgromadzenie, w skład którego wchodzą prezesi spółek sektora bankowego. Prezesi banków mają wypłacane sowite premie, zależne od wyników banków którymi zarządzają i sięgają one milionów złotych rocznie. Zatem prezes ZBK ma żywotny, prywatny i partykularny interes w tym, żeby wakacji kredytowych nie było, bo jego koledzy którzy go wybrali stracą swoje własne nagrody. Czy trzeba coś jeszcze tłumaczyć.
Ewa
2 lata temu
W Polsce rynek bankowy powinien być natychmiast zreformowany, aby banki oferowały tzw produkty na takich samych zasadach jak w Europie Zachodniej. Teraz to zwykła banksterka, rynek monopolistyczny i dziki zachód.
Krzysztof
2 lata temu
Dlaczego banki nie protestują, kiedy ich zyski w postaci liczonych odsetek wzrosły dwukrotnie w kilka miesięcy? Banki wyliczyły straty, braku tych 8 rat, na 20 mld zl (4 raty w 2022 i 4 raty w 2023) - co daje 2,5 mld przy jednym miesiącu. Można zatem wyliczyć ze banki przez zwiększenie odsetek oczekiwały zysków w 2 latach 60 mld. Po odjęciu tych "strat" 20 mld nadal im pozostaje 40 mld zysku, co pewnie jest znacznie więcej niż było przed podniesieniem rat. Nie możemy wiec mówić o stratach banków, ale o zmniejszenie olbrzymich zysków. Przerzucanie całego ryzyka na klientów jest wiec nieuczciwe, szczególnie przy tak skokowych zmianach. Nawet najgorsze prognozy nie przewidywały tak drastycznych podwyżek stóp procentowych dodatkowo z zapewnieniami prezesa NBP, tuż przed cyklem podwyżek, że "... prawdopodobieństwo podniesienia stóp procentowych jest ... równe 0"
NAJNOWSZE KOMENTARZE (121)
Polak
2 lata temu
Morawiecki i Glapiński będziecie siedzieć jak do władzy wróci PO.
Namolny obser...
2 lata temu
Pietraszkiewicz.!!!! Myślę że już wiesz ile twoi koledzy prezesi stracą premii i ty też. I o to jest twój kwik. A może powróćmy do starych czasów i Polacy będą dostawać wypłaty w gotowce . Kto będzie chciał to w banku A kto nie to w okienku u księgowej w pracy. Zobaczymy jak zawyjesz!!
żałosne
2 lata temu
Juz płaczą bo premi dużych nie będzie banda złodzieji jak w normalnym kraju można płacić odsetki 4 razy większe od kapitału ??? tylko a naszym złodziejskimkraju tak można a pieprzenie glupot ze zbijają inflację to wielka sciema i tak wszystko będzie drozec a na dokładkę dobijają ludzi stopami mlodym tylko zycze aby jak mają możliwość wykezdzali stąd bo tu ich czeka tylko bieda
Demi
2 lata temu
Mam kredyt od 10 lat. Jak inaczej można kupić mieszkanie? Dobrze gdy ktoś dostanie od rodziców, dziadków. To co teraz robi rząd to dobijanie ludzi pracujących. Ci którzy żyją z zasiłków mają całą masę zapomogi, a przede wszystkim mieszkanie komunalne, socjalne lub wynajmowane i cos takiego jak wzrost stop procentowych tych ludzi w ogóle nie dotyczy. Chcę bardzo aby praca w naszej pięknej Polsce była doceniana i aby skończyło się to rozdawnictwa dla samotnych, dla emerytów, dla Ukraińców, dla każdego kto wyciągnie rękę. Wszystko powinno być powiązane z pracą.
Henryk
2 lata temu
Jak dla mnie to niszczenie ludzi którzy ciężko pracują i uczciwie płacą podatki .Cwaniaki którzy kradli i wykazują najniższą krajową zawsze obejdą prawo.Miska ryżu już niedługo
...
Następna strona