Prawo i Sprawiedliwość rozpoczęło cykl pikników przedwyborczych pod hasłem "Z miłości do Polski". Pierwsze wydarzenie odbyło się w Pułtusku, około 50 km na północ od Warszawy.
- Przyjechaliśmy tutaj autobusem, który jak to miejsce ma symboliczny wymiar. Wynika z tego, że to jest Autosan, autobus z fabryki, która już schodziła, już się wydawało, że jej nie będzie. Dzisiaj produkuje nowoczesne autobusy i autokary, jeżdżące po ulicach miast, w których rządzą ludzie bardzo nam niechętni, ale lubiący Niemcy - mówił Jarosław Kaczyński w przemówieniu rozpoczynającym. Prezes PiS powiedział, że jednym z celów partii i nowego programu jest "walka z prowincjonalnością Polski".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Niedaleko mamy takiego, który chciałby, aby wystarczyło nam lotnisko w Berlinie. Polska musi mieć wielkie lotnisko, z którego można dolecieć do Australii, w różne miejsca Stanów Zjednoczonych, do Ameryki Łacińskiej, na cały świat. Będziemy je mieli - dodał.
Chodzi o prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego z Platformy Obywatelskiej. W 2020 r. w trakcie kampanii prezydenckiej zaapelował o wstrzymanie trzech inwestycji - Centralnego Portu Komunikacyjnego, przekopu Mierzei Wiślanej i Polskiej Fundacji Narodowej. Chciał przeznaczenia tych funduszy na walkę ze skutkami trwającej wówczas epidemii COVID-19.
Odnosząc się do CPK, Trzaskowski powiedział o "gigantomanii premiera Mateusza Morawieckiego". - W Berlinie udało się po latach, i będziemy mieli lotnisko, które... no trudno będzie z nim konkurować. Mamy Okęcie, mamy lotnisko w Modlinie, i to absolutnie Warszawie wystarczy - mówił w trakcie spotkań z wyborcami.
Kaczyński: przed nami przygotowanie ostatecznego programu
Odwołał się też do Pułtuska, jako miejsca, w którym Andrzej Duda świętował wygraną w wyborach prezydenckich. Powiedział, że sensem rozpoczętej drogi była wówczas zmiana systemu ekonomicznego. - Ten poprzedni był bardzo niesprawiedliwy i bardzo nieefektywny. Ten system, jakby daje pewne wyprzedzenie pewnego postępu społecznego, poziomu życia w stosunku do PKB. Żeby iść dalej, musimy być konsekwentni - podkreślił Kaczyński.
- Nie tak dawno mieliśmy ul, spotkanie programowe. To, co mamy dzisiaj, początek pewnej drogi z miłości to Polski, to jego kontynuacja - powiedział Jarosław Kaczyński, prezes PiS na pikniku w Pułtusku. Partia rządząca zainaugurowała objazd po kraju.
- Te rozmowy dzisiaj, gdy przed nami przygotowanie ostatecznego programu, będą właśnie tu rozpoczęte. Takich spotkań będziemy mieli dużo, dużo więcej. Czołowi politycy udadzą się w wiele innych miejsc, gdzie będą tego typu spotkania. One są nam bardzo potrzebne, to już się sprawdziło. Z tego rodzaju rozmowy z Polakami powstało wiele pomysłów i projektów w poprzednich kampaniach wyborczych - dodał wicepremier i prezes PiS.
- Chodzi o to, by i przed tymi ważnymi wyborami, taki wiarygodny plan, był przygotowany, a następnie zrealizowany - przekonywał Jarosław Kaczyński. Dodał, że takie plany składają się "z rzeczy wielkich, ale także z rzeczy mniejszych".
- Statystyki w Polsce wykazują dzisiaj bardzo dobrą sytuację - podkreślał prezes PiS, powołując się na Eurostat, Bank Światowy i Międzynarodowy Fundusz Walutowy. - Czy to oznacza, że w Polsce nie ma ciągle problemów, wielkich i mniejszych? Jeszcze bardzo wiele do zrobienia przed nami - dodał.