Kukies, uważany za ważnego doradcę Scholza, przed rozpoczęciem pracy w Urzędzie Kanclerskim w 2021 r. był sekretarzem stanu w ministerstwie finansów - podała ARD.
Wcześniej spekulowano, że zwolnione stanowisko obejmie minister gospodarki Robert Habeck z Zielonych, który formalnie jest wiceministrem finansów. W radiu Deutschlandfunk powiedział on jednak, że nie interesuje go stanowisko tymczasowego szefa resortu finansów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W środę kanclerz Niemiec Olaf Scholz zdymisjonował ministra finansów Christiana Lindnera. Zapowiedział też głosowanie nad wotum zaufania dla rządu. Może to doprowadzić do nowych wyborów w marcu. Wicekanclerz Robert Habeck wyraził ubolewanie z powodu rozpadu koalicji rządowej. - Dysmisja ministra finansów była niepotrzebna - oświadczył.
- Bundestag ma głosować nad wotum zaufania 15 stycznia - powiedział Scholz w Berlinie.
Kanclerz ostro zaatakował Lindnera w swoim wystąpieniu. Powiedział, że minister finansów zbyt często zawodził jego zaufanie.
Poważna praca rządu nie jest możliwa w ten sposób - powiedział Scholz.
Lider Zielonych Robert Habeck wyraził ubolewanie z powodu rozpadu koalicji rządowej. Stwierdził, że to "zły, wręcz tragiczny dzień, kiedy Niemcy muszą pokazać jedność i zdolność do działania w Europie".
Jego zdaniem dymisja ministra finansów Christiana Lindnera (FDP) była ostatecznie "równie logiczna, co niepotrzebna". - Nie było konieczne, aby wieczór zakończył się w ten sposób. Niemcy mają do odegrania swoją rolę w Europie - zaznaczył Habeck. Zapowiedział też, że droga do nowych wyborów zostanie szybko przygotowana. - Do tego czasu jesteśmy na stanowisku. I jesteśmy zdeterminowani, aby w pełni wypełniać obowiązki - powiedział minister gospodarki Niemiec.
Łatanie dziury budżetowej i recepta na kryzys gospodarczy
Wcześniej liderzy partii koalicji rządowej: SPD, Zielonych i FDP spędzili dwie i pół godziny na omawianiu sposobów wyjścia z kryzysu koalicyjnego. W centrum dyskusji znalazło się to, jak załatać miliardową dziurę w budżecie na 2025 r. i przywrócić niemiecką gospodarkę na właściwe tory.
Jakiś czas temu Lindner ogłosił "jesień decyzji" dla koalicji, przypomniała agencja dpa. Miał na myśli przede wszystkim przyszłoroczny budżet, który miał zostać uchwalony w Bundestagu 29 listopada. Chodziło mu również o strategię wyprowadzenia Niemiec z kryzysu gospodarczego. Przedstawił sugestie, które spotkały się ze znacznym oporem ze strony SPD i Zielonych i zaostrzyły spór w koalicji.