"Polska gospodarka przypomina walec" - ocenia portal. Podkreśla, że jeszcze w latach 90. Polska była biedniejsza niż Wenezuela czy Argentyna, biorąc pod uwagę PKB per capita (według parytetu siły nabywczej), a obecnie jest o krok od wyprzedzenia Hiszpanii. Pod koniec obecnej dekady będzie natomiast deptać po piętach Włochom.
Jak pisze "El Economista", Polska w latach 90. przeszła radykalną transformację gospodarczą, która położyła podwaliny pod trwały wzrost i obecne wyniki. Ponadto inwestycje zagraniczne i fundusze europejskie, a także dostęp do kluczowych rynków po przystąpieniu do UE, pozwoliły odnieść Polsce "bezprecedensowy sukces gospodarczy".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Portal podkreśla, że zmiany polityczne, które zaszły w Polsce w wyniku wyborów 15 października ubiegłego roku, mają również konsekwencje gospodarcze. Powołując się na raport banku ING, "El Economista" zwraca uwagę przede wszystkim na wsparcie rządu Donalda Tuska dla inwestycji.
"Polska szybko pnie się w rankingach gospodarczych, ale także wojskowych" – zauważa "El Economista". Podkreśla, że za kilka lat Polska będzie miała najpotężniejszą armię w Europie, prześcigając Francję czy Wielką Brytanię. "Polski walec nie chce wrócić do bycia zabawką w rękach Rosji i Niemiec, jaką był przed laty" - konkluduje portal.
Szwajcarski dziennik: Polac nie wyjeżdżają masowo na Zachód
O sukcesie Polski kilka tygodni temu rozpisywał się także szwajcarski dziennik "Neue Zuercher Zeitung". "Polska wierzy, że jest zdolna do wielkich przedsięwzięć" - informował. W superlatywach opisał gospodarczy sukces naszego kraju odniesiony po wstąpieniu do UE.
"Polska jest przykładem sukcesu, z którego Europa mogłaby skorzystać w większym zakresie. Różnica w poziomie dobrobytu w porównaniu do Niemiec zmniejszyła się na tyle, że Polacy nie wyjeżdżają masowo na Zachód" - czytamy.