Prezydent Andrzej Duda wziął w czwartek udział w otwarciu gazowego interkonektora Polska-Litwa. Chodzi o gazociąg GIPL, który łączy gazowe systemy przesyłowe Polski i Litwy. To nowy element polskiej sieci przesyłowej gazociągów, która liczy 11 394 km, ma 68 punktów wejścia i 925 punktów wyjścia.
Jest to niemal symboliczna odpowiedź Polski i Litwy na rosyjskie szantaże gazowe. Oba kraje latami przestrzegały Europę przed uzależnieniem się od rosyjskich surowców, oba należą do największych przyjaciół Ukrainy w UE i NATO - mówił przed uroczystością otwarcia interkonektora szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Jakub Kumoch.
Gazociąg GIPL ma długość 508 km. Łączy Polskę i Litwę. Po stronie polskiej ma długość ok. 343 km, a po stronie litewskiej ok. 165 km. Ciśnienie robocze gazociągu wynosi 8,4 MPa przy średnicy 700 mm.
W skład projektu wchodzi też Tłocznia Gazu Gustorzyn, która jest także istotną częścią projektu Baltic Pipe. Umożliwi rozprowadzenie gazu m.in. z Norwegii (Baltic Pipe) w kierunku tłoczni, a następnie skierowanie tego strumienia m.in. w kierunku Litwy.
GIPL współfinansowany z pieniędzy UE
Budowa GIPL była współfinansowana z funduszy Unii Europejskiej - w ramach instrumentu finansowego "Łącząc Europę". Umowa na budowę tego gazociągu została podpisana w 2015 roku.
Od 1 maja do 30 września techniczna przepustowość gazociągu w kierunku Litwy wyniesie w przeliczeniu 2 mld m sześc. rocznie, a w kierunku Polski — ok. 1,9 mld m sześc. gazu rocznie (to ok. 10 proc. rocznego zapotrzebowania Polski). Docelowo gazociąg będzie miał zdolność przesyłową rzędu 2,5 mld m sześc. rocznie w kierunku Litwy i 2 mld m sześc. w kierunku Polski. GIPL to nowy element polskiej sieci przesyłowej gazociągów, która liczy 11 394 km, ma 68 punktów wejścia i 925 punktów wyjścia. W sieci pracuje 14 tłoczni, ma ona 34 węzły.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polska połączona gazowo z sąsiadami
Polski system przesyłowy gazu jest połączony z systemami sąsiednich krajów. Z Niemcami - poprzez interkonektor w Lasowie oraz tzw. fizyczny rewers na gazociągu jamalskim, który umożliwia tłoczenie gazu w obu kierunkach. Interkonektor z Czechami znajduje się w Cieszynie, latem ma ruszyć natomiast interkonektor ze Słowacją, a na początku maja oficjalnie zaczął działać GIPL. Tłoczenie gazu w obie strony umożliwia też połączenie z systemem ukraińskim.
Były minister gospodarki Jerzy Steinhoff, z którym rozmawiał money.pl, uważa, że im więcej połączeń gazowych z sąsiadami, tym lepiej dla polskiego bezpieczeństwa energetycznego, dlatego interkonektor łączący Polskę i Litwę jest bardzo ważną inwestycją, tym bardziej że przed nami pierwsza zima bez zakontraktowanego rosyjskiego gazu.
Litwa dysponuje pływającym terminalem gazowym. Polska aspiruje w tej chwili do pozycji ważnego kraju tranzytowego w Unii Europejskiej. Im więcej takiej infrastruktury, tym lepiej — mówi money.pl Jerzy Steinhoff.
Interkonektory to stosunkowo nowa technologia
Czym jest interkonektor? To stosowane od końca lat 90. XX wieku rozwiązanie, które umożliwia przesył gazu w dwóch kierunkach. Interkonektor można w pewnym uproszczeniu nazwać "gazowym przejściem granicznym". Dlatego też docelowo za pomocą GIMP będzie można przesyłać gaz z Litwy do Polski i odwrotnie.
Trzeba mieć najpierw co przesyłać. Litwa ma w tej chwili pływający terminal gazowy, którym może importować gaz skroplony. My też przymierzamy się do budowy takiego terminala. Im więcej takiej infrastruktury, tym lepiej dla bezpieczeństwa dostaw — podsumowuje b. minister gospodarki.
Pływający litewski terminal LNG stał się istotnym elementem gazowej infrastruktury naszego sąsiada. Już na początku 2020 roku za pośrednictwem terminala w Kłajpedzie Litwa była w stanie zaspokoić aż 76 proc. swojego zapotrzebowania na gaz. Dlatego też kraje bałtyckie mogą spać spokojnie bez obawy o dostawy tego surowca z Rosji.
Litewskie ministerstwo energetyki na początku kwietnia podało, że całe zapotrzebowanie kraju na gaz jest obecnie zaspokajane przez terminal skroplonego gazu ziemnego (LNG) w Kłajpedzie. Zgodnie z planowanym harmonogramem co miesiąc do terminalu będą docierały trzy duże ładunki LNG, co powinno wystarczyć dla wszystkich klientów. Dodatkowy zabezpieczeniem dla Litwy, Łotwy i Estonii są magazyny gazu na Łotwie.