Australijska spółka GreenX Metals, dawniej znana pod nazwą Prairie Mining, w 2016 roku kupiło złoże węgla w Lubelskim Zagłębiu Węglowym, gdzie miała powstać kopalnia Jan Karski, oraz złoże węgla kamiennego Dębieńsko w Górnośląskim Zagłębiu Węglowym. W 2018 r. Prairie Mining pozwała Ministerstwo Środowiska w związku z nieprzedłużeniem wyłącznego prawa do ubiegania się o koncesję na terenie planowanej kopalni Jan Karski. Sąd zakazał wówczas udzielania koncesji innemu podmiotowi do czasu zakończenia postępowania. W 2019 r. to zabezpieczenie roszczenia zostało cofnięte przez sąd apelacyjny.
Otworzyło to innym firmom, m.in. Bogdance, możliwość starania się o koncesję na to złoże. W wyniku prowadzonych postępowań administracyjnych udzielono właśnie Bogdance. W czerwcu 2021 r. Australijczycy poinformowali o złożeniu pozwu przeciw Polsce o odszkodowanie w wysokości 806 mln funtów brytyjskich (równowartość 4,2 mld zł). Na początku października 2024 roku Międzynarodowy Trybunał Arbitrażowy zdecydował, że GreenX Metals otrzyma łącznie 1,3 mld zł odszkodowania i odsetek.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Międzynarodowy Trybunał Arbitrażowy jednogłośnie stwierdził, że Rzeczpospolita Polska naruszyła zobowiązania wynikające z traktatów w związku z projektem Jan Karski, co uprawnia GreenX do odszkodowania. W przypadku projektu Dębieńsko Trybunał nie uznał jednak roszczeń na podstawie traktatów.
"Sprawa jest dość beznadziejna"
- Będę w tym tygodniu znał prawne analizy, czy jest jeszcze coś do zrobienia w kwestii australijskiej, ale obawiam się, że sprawa jest bardzo trudna - mówił podczas wtorkowej konferencji po posiedzeniu rządu premier Donald Tusk. - Sprawa jest dość beznadziejna, bo to przegrany arbitraż. Wydaje się mało prawdopodobne, by odejść od tego werdyktu arbitrażu - dodał Tusk.
Rząd PiS zawalił tę kwestię. (Australijczycy - przyp. red.) mieli obiecane, że powstanie ich kopalnia. Przez lata ich zwodzono, później się wycofano ze zobowiązania. Było dość oczywiste, że pójdą do arbitrażu i chyba dość oczywiste, że wygrają arbitraż - powiedział premier.
Premier Donald Tusk poinformował również, że będzie oczekiwał od swoich urzędników wskazania osób odpowiedzialnych za decyzje, które doprowadziły do nałożenia kary na Polskę.