W poniedziałek nad ranem miał miejsce kolejny duży atak rakietowy Rosji na Ukrainę. Rosjanie zaatakowali kilka regionów, a w całym kraju ogłoszono alarm przeciwlotniczy. Przedstawiciele władz wojskowych w Krzywym Rogu, Zaporożu, Charkowie, Dnieprze i Chmielnickim podali, że ich miasta są pod "zmasowanym" ostrzałem.
Do sytuacji odniosło się w poniedziałek po godz. 7 rano Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych w komunikacie na portalu X (d. Twitterze). "Informujemy, że od kilku godzin obserwowana jest zintensyfikowana aktywność lotnictwa dalekiego zasięgu Federacji Rosyjskiej, która związana jest wykonaniem uderzeń rakietowych na cele zlokalizowane na terytorium Ukrainy" - czytamy.
Jak zapewnia DORSZ, uruchomione zostały wszystkie niezbędne procedury mające na celu zapewnienie bezpieczeństwa polskiej przestrzeni powietrznej, a sytuacja jest monitorowana na bieżąco.