W końcu stało się. W sobotę 15 maja rząd pokazał Polski Ład - wielki program zmian, anonsowany od miesięcy. Jedną z głośniejszych zapowiedzi jest podniesienie kwoty wolnej od podatku do 30 tys. zł i podniesienie drugiego progu podatkowego z 85 tys. zł do 120 tys.
Jak podkreśla "Rzeczpospolita", rząd podkreślił w programie, że nakłady na Polski Ład (szacowane na 651 mld zł do 2030 roku) nie będą pokryte ze środków unijnych. A to oznacza, że ktoś w kraju będzie musiał ponieść koszty programu. W przypadku zmian w PIT na podniesieniu kwoty wolnej Polacy zyskają nawet 60 mld zł. Jednak coś za coś - zniknie możliwość odliczenia składki zdrowotnej. A to da budżetowi nawet 35-40 mld zł.
Do państwowej kasy dorzucą się też osoby prowadzące działalność gospodarczą. Rząd zapowiedział bowiem wprowadzenie opłacanie składki zdrowotnej dla działalności gospodarczych proporcjonalnie do dochodu, a nie - jak dotychczas - ryczałtowo.
Dodatkowe pieniądze dla budżetu - około 4 mld zł, jak szacuje "Rz" - ma przynieść pełne oskładkowanie umów zleceń składką na ZUS. Gazeta podkreśla też, że koszty nowego programu poniosą samorządy, bo to one dostają część wpływów z PIT. Gdy kwota wolna wzrośnie, spadną ich dochody, bo składka na NFZ - którą rząd pokryje część strat - trafia w całości do budżetu centralnego.
I choć rząd podkreśla, że ten ubytek ma być zniwelowany subwencjami na samorządowe inwestycje, gazeta podkreśla, że miasta i gminy mają już złe doświadczenia z działającym na podobnej zasadzie Rządowym Funduszem Inwestycji Lokalnych. Miał on pomóc samorządom w kryzysie, a trafił głównie w miejsca, gdzie rządzi PiS.
Jak podkreśla "Rz", za sprawą Polskiego Ładu wzrośnie też zapewne deficyt. Jest do tego zielone światło, bo Unia Europejska przedłużyła o kolejny rok zawieszenie reguł fiskalnych w unijnych krajach. Jednak finansowanie nowych obietnic przynajmniej częściowo za pomocą pieniędzy firm może się źle skończyć - komentują eksperci, cytowani przez gazetę. Już w obecnej sytuacji małe i średnie firmy reagują wycofaniem, niskimi inwestycjami i wolniejszym rozwojem.