Wszystko wskazuje, że program bonów mieszkaniowych w ramach Nowego Polskiego Ładu ruszy dopiero wraz z początkiem 2023 r. Nasi rodacy wcześniej (prawdopodobnie w styczniu 2022 r.) będą mogli skorzystać z państwowych gwarancji przy zaciąganiu kredytu bez wymaganego wkładu własnego.
Można oczekiwać, że obydwie formy pomocy mieszkaniowej wzbudzą spore emocje. Zresztą jest to widoczne już teraz.
W kontekście wydatkowania pieniędzy podatników, o wiele bardziej kontrowersyjne niż gwarancje wydają się wspomniane bony mieszkaniowe (społeczne i rodzinne).
Niedawno pojawiły się informacje, że roczny koszt takiego wsparcia może wynosić około 1,2 mld zł. Eksperci portalu RynekPierwotny.pl sprawdzili, czy te kosztowe szacunki są realistyczne.
Dużą część rządowego dofinansowania mogą "zgarnąć" single
Wiele aspektów programu bonów mieszkaniowych nie zostało jeszcze doprecyzowanych. Znamy już jednak stawki rządowego dofinansowania. W ramach bonów społecznych dla osób nieposiadających własnego lokum, rząd zamierza wypłacać następujące kwoty:
- jednoosobowe gospodarstwo domowe - 5 000 zł
- małżeństwo bez dzieci - 10 000 zł
- gospodarstwo domowe z jednym dzieckiem - 25 000 zł
- gospodarstwo domowe z dwojgiem dzieci - 40 000 zł
Społeczne bony będą przeznaczone do wykorzystania na partycypację w TBS lub społecznej inicjatywie mieszkaniowej (SIM). Przy ich pomocy, beneficjenci częściowo sfinansują też wkład mieszkaniowy w spółdzielni (pozwalający na nabycie spółdzielczego lokatorskiego prawa do mieszkania).
Rodzinne bony mieszkaniowe dodatkowo umożliwią zakup mieszkania lub domu albo budowę domu. Wysokość tej pomocy będzie następująca:
- gospodarstwa domowe z trojgiem dzieci - 55 000 zł (rodziny posiadające mieszkanie/dom pow. 65 mkw.) lub 100 000 zł (rodziny nieposiadające własnego mieszkania/domu lub posiadające lokum do 65 mkw.)
- gospodarstwa domowe z czworgiem dzieci - 70 000 zł/115 000 zł
- gospodarstwa domowe z pięciorgiem dzieci - 85 000 zł/130 000 zł
- gospodarstwa domowe z sześciorgiem dzieci - 100 000 zł/145 000 zł
Można oczekiwać, że pomimo sporych zachęt dla rodzin wielodzietnych, dużą część uczestników nowego programu będą stanowili single oraz bezdzietni małżonkowie. Taka sytuacja była widoczna np. podczas realizacji programu MdM. W jego przypadku, udział singli przekraczał nawet 50 proc..
Bony mieszkaniowe faktycznie mogą kosztować ok. 1,5 mld zł
Eksperci portalu RynekPierwotny.pl postanowili sprawdzić, ile może wynosić roczny koszt bonów mieszkaniowych przy założeniu różnego odsetka beneficjentów o danym stanie cywilnym.
Taka analiza uwzględnia nie tylko bardzo ważną kwestię, jaką będzie popularność bonów mieszkaniowych wśród rodzin z co najmniej trójką dzieci. Poniższa tabela przedstawia też dwa warianty dotyczące rocznej liczby osób pozyskujących bony (50 000 i 100 000).
Pierwsza opcja wydaje się bardziej prawdopodobna, jako że pojawiały się informacje o 80 000 gospodarstw domowych co roku korzystających z bonów mieszkaniowych lub gwarancji kredytowych.
Przykładowe obliczenia wskazują, że przy założeniu liczby gospodarstw domowych otrzymujących bony jako 50 000 rocznie i udziału bonów rodzinnych (dla większych rodzin) wynoszącego 15 proc., coroczny koszt rządowej pomocy oscyluje na poziomie 1,26 mld zł.
Sfinansowanie takiego wydatku raczej nie stanowiłoby problemu - zwłaszcza wziąwszy pod uwagę fakt, że budżet od bieżącego roku nie ponosi już kosztów programu Rodzina na Swoim.
Wydatki związane z MdM-em aktualnie są natomiast symboliczne i polegają na spłacie części kredytu dla rodzin, którym w ciągu 5 lat od daty nabycia lokum urodziło się trzecie lub kolejne dziecko.