Z najnowszego raportu S&P Global wynika, że PMI, czyli wskaźnik mówiący o kondycji przemysłu, dla polskiego sektora przemysłowego wzrósł w październiku do poziomu 49,2 punktu z 48,6 punktu we wrześniu. Jak podkreślają analitycy, "najnowszy odczyt wskaźnika był najwyższy w trwającej od dwóch i pół roku sekwencji zniżkowej, która rozpoczęła się w maju 2022 roku". Na ostateczny wynik wpłynęły pozytywnie trzy elementy - produkcja, zatrudnienie i czas dostaw.
Eksperci S&P Global wskazują w raporcie, że "polscy producenci zwiększyli w październiku produkcję, zamykając tym samym rekordowy 29-miesięczny okres spadku". Zaznaczają jednak, że "tempo ekspansji było marginalne". Dodają również, że przedsiębiorcy z sektora wytwórczego nadal zmniejszali zaległości produkcyjne, a zapasy wyrobów gotowych uszczupliły się po raz pierwszy od lipca.
W raporcie czytamy, że "napływ nowych zamówień do polskich fabryk ponownie osłabł". Analitycy podkreślają, że "nowe zlecenia spadły trzydziesty drugi miesiąc z rzędu", co stanowi najdłuższy trend spadkowy w historii badania. Sprzedaż eksportowa również zmalała, przy czym respondenci wskazywali na pogorszenie koniunktury w Niemczech oraz innych krajach UE.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zmiany w zatrudnieniu i polityce cenowej
Z raportu S&P Global wynika, że wraz ze wzrostem produkcji w październiku zwiększyło się zatrudnienie w przemyśle. Jak podają analitycy, "do września włącznie poziom zatrudnienia obniżał się nieustannie przez 28 miesięcy", co było najdłuższym okresem redukcji etatów od 2004 roku. Według nieoficjalnych danych firmy tworzyły nowe stanowiska pełnoetatowe i uzupełniały braki kadrowe.
Badanie wykazało również, że wraz z dalszym spadkiem popytu na wyroby przemysłowe w październiku ponownie zmalała aktywność zakupowa producentów. Jak czytamy w raporcie, "obecny rekordowy już trend spadkowy wydłużył się do 29 miesięcy". Eksperci zaznaczają jednak, że tempo spadku było słabe - niższe odnotowano tylko jeden raz w obecnej sekwencji.
W opracowaniu zwrócono uwagę na wyraźne osłabienie presji cenowej w październiku. Analitycy podają, że "średnie koszty produkcji zmniejszyły się piąty raz od początku tego roku, i to w najszybszym tempie od października 2023". Dodają, że "ceny wyrobów gotowych spadły w największym stopniu od siedmiu miesięcy", a "firmy zgłaszały niższe ceny stali".
Eksperci S&P Global zwracają uwagę na zmiany w logistyce. Jak podano w raporcie, "czas dostaw wydłużył się czwarty miesiąc z rzędu, aczkolwiek nieznacznie". Analitycy dodają, że "zapasy pozycji zakupionych też nadal malały, lecz w bardzo wolnym tempie".
Czwarty miesiąc wzrostów
W ocenie ekspertów "prognozy polskich producentów na najbliższe 12 miesięcy były wciąż pozytywne". Zaznaczają jednak, że "poziom optymizmu był najniższy od sierpnia 2023 i poniżej średniej z badań długoterminowych". Głównym powodem obaw przedsiębiorców jest potencjalne dalsze osłabienie niemieckiej gospodarki i sektora motoryzacyjnego.
Trevor Balchin, dyrektor ekonomiczny S&P Global Market Intelligence, wskazuje w raporcie, że "wzrost produkcji opierał się głównie na zmniejszaniu zaległości, gdyż nowe zamówienia ponownie spadły". Zwraca jednak uwagę na pozytywne aspekty najnowszych danych.
- W październiku polski Wskaźnik PMI wzrósł czwarty miesiąc z rzędu, pokazując, że polski sektor wytwórczy był bliski stabilizacji - stwierdził.
- Innym pozytywem wynikającym z najnowszych badań była słabsza presja cenowa. Średnie koszty produkcji spadły w największym stopniu od października 2023, a ceny wyrobów gotowych obniżono w najszybszym tempie od siedmiu miesięcy - napisał w komentarzu do danych - dodał.