Jak czytamy, ceny prądu w pierwszych dniach sierpnia biją rekordy. W minionym tygodniu cena na Towarowej Giełdzie Energii stabilizowała się "na bardzo wysokim, niespotykanym dotychczas poziomie 1630–1662 zł za MWh".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Elektrownie produkują mniej prądu. Ceny energii rosną
Drogi prąd to mniejsze jego zużycie, co potwierdzają dane Polskich Sieci Elektroenergetycznych. Nie obniża to jednak cen, ponieważ, jak wskazuje "Rz", elektrownie dostarczają mniej energii, a dokładnie o 4,23 proc. mniej według danych z lipca w ujęciu rok do roku.
Jak pisze "Rz", elektrownie "sygnalizowały operatorowi sieci przesyłowych – Polskim Sieciom Elektroenergetycznym – liczne ubytki mocy. Z danych operatora wynika, że w lipcu odnotował on 168 nieplanowanych odstawień bloków. Tych planowanych, wynikających z wcześniej przygotowanych remontów, było tylko 41".
Tym samym elektrownie oparte na węglu kamiennym dostarczały w lipcu nawet o 15 proc. mniej energii niż w tym samym okresie poprzedniego roku. Powodem są obawy przed zimą.
Zapasy węgla przy elektrowniach i kopalniach rosną
Polskie elektrownie, które korzystały dotychczas w 98 proc. z krajowego węgla kamiennego, mają coraz większe obawy, czy kontrakty na jego dostawę zostaną dotrzymane. W lipcu prezes Polskiej Grupy Energetycznej Wojciech Dąbrowski wskazał, że główny dostawca tego surowca, czyli Polska Grupa Górnicza, w ubiegłym roku nie zrealizował 10 proc. dostaw wynikających z kontraktu. W tym roku już 20 proc. - czytamy w "Rzeczpospolitej".
W związku ograniczeniem produkcji energii elektrycznej zapasy węgla przy elektrowniach i kopalniach w Polsce wzrosły już do ponad 6 mln ton. Elektrownie i ciepłownie zgromadziły łącznie 4,8 mln ton surowca.