Minister rozwoju i technologii Waldemar Buda w związku z planami niemieckiej firmy Rheinmetall budowy fabryki czołgów w Ukrainie był pytany w środę w Radiu ZET, dlaczego, żadna polska firma nie zdobyła tam podobnego kontraktu.
Polskie firmy a odbudowa Ukrainy
- Jesteśmy państwem, które ma najwięcej połączeń gospodarczych z Ukrainą i dynamika wzrostu w ostatnim czasie jest największa, jeśli chodzi o przedsiębiorstwa polskie. Kooperujemy świetnie z Ukrainą, mamy ponad trzy tysiące przedsiębiorców, którzy są w bieżących relacjach gospodarczych - odpowiedział Buda.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dodał: wczoraj przeprowadziliśmy przez komisję ustawę, która daje gwarancje ubezpieczenia firmom, które działają na Ukrainie. Przyznał też, że próbują tego także firmy z innych krajów.
- Mamy swoje przyczółki również i robimy wiele, żeby w odbudowie Ukrainy później uczestniczyć - powiedział minister. Wskazał na, Kredobank należący do PKO BP, który działa na Ukrainie i "jest tam bardzo popularny".
Buda pytany był też, czy polski rząd ma gwarancje, że polskie firmy będą brać znaczący udział w odbudowie Ukrainy po wojnie.
- Nie dość, że mamy deklaracje polityczne w relacjach naszych z przedstawicielami Ukrainy, mamy również to na piśmie. Podpisaliśmy porozumienie podczas wizyty Załenskiego,(...) z którego wynika, że będziemy preferowani w tych przetargach, będziemy informowania o zamówieniach i będziemy w tym uczestniczyć. Możemy być tutaj spokojni - zapewnił Buda.
Jeszcze we wrześniu Komisja Europejska razem z Bankiem Światowym i rządem Ukrainy w swojej Szybkiej Ocenie Szkód i Potrzeb szacowała koszt odbudowy tego kraju na 349 mld euro. W miarę trwania wojny kwota ta wzrosła ponad dwukrotnie
Odbudowa Ukrainy będzie wymagać nie tylko 350 mld euro pomocy zagranicznej, ale też 100-150 mld euro inwestycji prywatnych - szacują eksperci Allianz Trade.