Ustawa o pomocy obywatelom Ukrainy wprowadza fundusz pomocy dla uchodźców, który wynosi blisko 8 mld złotych. Z tej kwoty 3,5 mld złotych zostanie przeznaczonych na wydatki samorządów, wojewodów, czy organizacji pozarządowych, które od początku wojny pomagają Ukraińcom.
Pierwsze gminy dostaną pieniądze jeszcze w tym tygodniu
Związek Miast Polskich po Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego poinformował, że pierwsze pieniądze mogą zostać wypłacone samorządom przez wojewodów jeszcze w tym tygodniu. Jest jeden warunek, gminy muszą szybko przekazać wojewodom informacje o poniesionych dotąd kosztach pomocy Ukraińcom. Te samorządy, które informacje już przekazały, albo zrobią to jeszcze dzisiaj, mogą otrzymać pierwsze pieniądze już w piątek. ZMP informuje, że na początek rząd do rozdysponowania przeznaczy 500 mln zł.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wojewoda dolnośląski Jarosław Obremski mówi money.pl, że pierwsze wnioski gmin już do niego wpłynęły. Mają być przeanalizowane jak najszybciej. Wojewoda zapewnia, że jak tylko dostanie zielone światło, to pieniądze trafią na konta gmin.
O zwrot kosztów zakwaterowania i wyżywienia mogą się starać nie tylko samorządy, ale także zwykli obywatele, którzy przyjęli pod swój dach uchodźców.
- W ustawie przewidziane są środki dla Polaków, którzy zdecydowali się przyjąć pod swój dach ludzi uciekających przed wojną. To świadczenie w wysokości 40 zł za każdą osobę za dzień, wypłacane polskim rodzinom, aby zrekompensować koszty pomocy — powiedział na konferencji prasowej Maciej Wąsik, wiceminister spraw wewnętrznych i administracji.
W najbliższym czasie wydane zostanie także rozporządzenie, które określi wzór wniosku, jaki będą mogły składać polskie rodziny w urzędach gminy po to, aby otrzymać refinansowanie poniesionych kosztów. Świadczenie dla polskich rodzin, które przyjęły do siebie obywateli Ukrainy, będzie obowiązywało 60 dni. W wyjątkowych sytuacjach, które będą rozpatrywane indywidualnie ten okres może zostać przedłużony.
Samorządy chcą także europejskich pieniędzy
Od wybuchu wojny w Ukrainie, w samej Warszawie przybyło niemal 300 tys. mieszkańców. Prezydent stolicy Rafał Trzaskowski spotkał się z Luise Amtsberg, pełnomocniczką niemieckiego rządu ds. Praw Człowieka i Pomocy Humanitarnej. Rozmawiał z nią o tym, że wobec postępującego kryzysu konieczne jest uruchomienie europejskiego systemu pomocy dla uchodźców.
"Zgodziliśmy się też, że dodatkowe wsparcie powinno trafiać bezpośrednio do organizacji pozarządowych i samorządów — bo to właśnie my jesteśmy na pierwszej linii kryzysu. Takie rozwiązanie da gwarancję, że pomoc trafi jak najszybciej do naszych gości." - napisał na Twiterze prezydent Rafał Trzaskowski.
PESEL dla obywateli Ukrainy od środy
Kolejnym wyzwaniem, przed którym stoją samorządy to nadawanie numeru PESEL obywatelom Ukrainy. Gminy zaczną oficjalnie przyjmować wnioski od 16 marca. Numer PESEL jest niezbędny do uzyskiwania świadczeń społecznych, pełnej opieki zdrowotnej oraz ułatwia zatrudnienie. Uchodźcy będą zwolnieni z podawania podczas rejestracji adresu miejsca zamieszkania.
Rząd zdając sobie sprawę ze skali problemu, zwraca się już teraz do obywateli Ukrainy z apelem.
"Apelujemy, by nie wszyscy pierwszego dnia udali się do urzędów w celu rejestracji, ponieważ będzie tam problem logistyczny, aby wszystkich obsłużyć. Bez względu na, to kiedy obywatele Ukrainy udadzą się do urzędu, mają zagwarantowaną ochronę prawną od dnia przybycia do Polski" - zapewnia wiceminister Paweł Szefernaker.
Andrij Deszczycia, ambasador Ukrainy w Polsce przypomina, że każdy obywatel Ukrainy zmuszony do ucieczki przed wojną będzie mógł legalnie przebywać w Polsce przez 18 miesięcy z możliwością dalszej legalizacji pobytu.
Co ważne, złożony wniosek o nadanie numeru PESEL nie blokuje możliwości wyjazdu na Zachód, nie blokuje też kwestii związanych z powrotem do Ukrainy.