Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
PGO
|
aktualizacja

Ponad 600 tys. rodzin nie ma jeszcze węgla na zimę. Wiadomo, ilu Polaków zastąpi go drewnem

525
Podziel się:

Minister klimatu i środowiska Anna Moskwa poinformowała, że liczba gospodarstw domowych w Polsce, które nadal nie mają węgla na nadchodzącą zimę, waha się między 600 tys. a 700 tys. - Z naszych badań wynika, że 60 proc. Polaków zamierza zastąpić go drewnem - powiedziała szefowa MKiŚ na antenie Polsat News.

Ponad 600 tys. rodzin nie ma jeszcze węgla na zimę. Wiadomo, ilu Polaków zastąpi go drewnem
Minister klimatu i środowiska Anna Moskwa (Getty Images, © 2022 Bloomberg Finance LP)

Minister klimatu i środowiska Anna Moskwa pytana była w piątek w Polsat News, ile gospodarstw domowych nie ma jeszcze węgla na ten sezon grzewczy. - Na dzisiaj szacujemy, że jest to grupa 600-700 tys. gospodarstw domowych, które deklarują, że nie mają tego surowca. Badaliśmy też, czym Polacy zastępują węgiel. 60 proc. zadeklarowało, że będzie zastępować lub zamierza zastąpić - bez zakupionego jeszcze surowca - drewnem, nie węglem brunatnym, nie miałem tylko drewnem - wskazała.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Pierwsze przymrozki pokażą, jaka jest prawda. "Węgiel ze składów zostanie wymieciony"

Polacy bez węgla na zimę. Minister klimatu podała liczby

W czwartek Sejm uchwalił ustawę umożliwiającą samorządom sprzedaż węgla po preferencyjnej cenie nieprzekraczającej 2 tys. . Gospodarstwo domowe będzie miało prawo do zakupu po preferencyjnej cenie 1,5 tony węgla w tym roku oraz kolejnej 1,5 tony po 1 stycznia 2023 r. Aby kupić węgiel od samorządu, mieszkańcy będą składali do gminy wniosek o zakup preferencyjny. Rozwiązanie będzie dostępne dla osób, które są uprawnione do dodatku węglowego.

W ciągu maksymalnie tygodnia, półtora ten proces powinien się rozpocząć. Nie czekamy, spółki ten węgiel już rozwożą po wszystkich zsypiskach, po tych miejscach w powiatach jak najbliżej mieszkańców. Jednocześnie szacują, zbierają zapotrzebowanie od samorządów. Przygotowują dokumenty, tak żeby w momencie wejścia w życie ustawy on był już gotowy dla odbiorców - podkreśliła minister Moskwa.

Szefowa MKiŚ odniosła się też do tego, że na razie gotowość do dystrybucji węgla zgłosiła połowa samorządów. - Mam nadzieją, że samorządy jeszcze raz przemyślą swoje decyzje i zdecydują się na współpracę, ale też te samorządy, które dołączyły, dadzą dobry przykład. Pewnie pojawi się presja mieszkańców na poszczególne samorządy - stwierdziła.

Gdzie kupić węgiel?

Dodała, że w ustawie jest też mechanizm zabezpieczający. - Gdyby się okazało, że jakiś samorząd z niewiadomych powodów nie wejdzie do tego programu, będzie można kupić węgiel w samorządzie sąsiednim, w gminie obok, najbliżej mieszkańca, w powiecie obok na tych samych zasadach - poinformowała Moskwa.

- Nikogo nie zostawimy, będziemy szukać innych sposobów. Jestem przekonana, że zawsze w okolicy będzie gmina, która będzie w stanie ten węgiel dostarczyć. Wówczas tam zwiększymy dostawy, wolumen tego węgla i nikomu go nie zabraknie - stwierdziła minister klimatu.

Z portów do gmin

Minister wyjaśniła, że w dystrybucję węgla mogą się też zaangażować spółki. - Bo spółki mają węgiel na zsypiskach. Wierzę, że ten mechanizm samorządowy będzie wystarczający. Analizowaliśmy potencjał samorządów. Samorządy mają place składowe, mają możliwości przesiewania, mają możliwości ważenia tego węgla, mają możliwości dowozu, więc to wszystko, co jest potrzebne, po stronie samorządowej jest - podkreśliła Anna Moskwa.

Szefowa MKiŚ odniosła się także do zarzutu, że wcześniej obiecywała węgiel po 996 zł za tonę, a dzisiaj za 2 tys. zł, i przypuszczeń, że również te nowe deklaracje mogą się nie spełnić.

Obiecywaliśmy, że węgiel będzie i węgiel jest. Wpłynął do portu. Węgiel jest już rozwieziony po całej Polsce. Ta "ustawa 996" zakładała, że zgłoszą się do nas składy, podmioty prywatne, które zdecydują się na dopłaty i będą po dopłacie - ten węgiel, który już mają - sprzedawać. Ten instrument nie cieszył się dużym zainteresowaniem, więc nie czekaliśmy na jego weryfikację w życiu i zdecydowaliśmy się na zastąpienie go dodatkiem węglowym - mówiła Anna Moskwa.

Dodała, że chodziło wtedy o uruchomienie tych zasobów węgla, które już były na rynku i "dodatek węglowy na pewno pomógł, bo widzimy, że ten węgiel z wielu składów poznikał". - Ten węgiel, który jest jeszcze na składach, to węgiel rosyjski z ubiegłego sezonu, który został kupiony za kilkaset złotych, więc cena dzisiaj 2,8 tys. zł, 3 tys. zł, 3,2 tys. zł jest nieuzasadniona. Zarzucam próbę wykorzystania sytuacji rynkowej - stwierdziła minister Moskwa.

Jakość węgla z importu

Podkreśliła, że węgla importowanego na rynku już jest tak dużo i będzie go tyle w samorządach, że nie ma powodu, żeby tę cenę dalej utrzymywać. Szefowa MKiŚ zapewniła, że węgiel, który wpływa do portu na zamówienia PGE Paliwa i Węglokoksu, "to węgiel certyfikowany, sprawdzany, poddawany testom". - Każdorazowo spółki przekazują certyfikat jakości ze wszystkimi parametrami tego węgla. Gdyby cokolwiek było nie tak, zawsze można dokonać reklamacji. Takich reklamacji w spółkach jeszcze nie było - podkreśliła minister Moskwa.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(525)
WYRÓŻNIONE
Nick
2 lata temu
Te twarze pisowskich polityków i jeszcze częściej pisowskich wyborców nieskalane intelektem. Rządzący do kierowania państwem, wybierają ludzi, którzy nawet rowerem nie powinni kierować i teraz mamy tego efekty. Jedynie Pinokio widać, że cwaniak, ale w końcu został wybrany do zarządzania kreatywną księgowością i ukrywania setek miliardów złotych długu poza budżetem. Bankier w końcu. Tylko czemu ta miska ryżu tak szybko drożeje? Ps. Nie dajmy im się wciągnąć w wojnę
Palacz
2 lata temu
Tylko zapomniała dodać ,że drewna też nie ma.
Zły
2 lata temu
wy już przestańcie szacować, tylko odejdźcie w końcu i dajcie Polakom żyć. Tak umęczonego narodu nie było od dziesiątek lat, a czekają nas ciężkie i smutne czasy...
NAJNOWSZE KOMENTARZE (525)
gość
2 lata temu
A jak firmy miały starać się o dopłaty do węgla żeby sprzedawać go taniej ? Mówiąc o samorządach zapomina się, że ktoś te prace musi wykonać, najczęściej bez dodatkowego wynagrodzenia. Nie wystarczy infrastruktura potrzebne są ręce do pracy. Włodarze gmin zrzucą to na barki podległych pracowników.
DR SMAKOSZ
2 lata temu
Jak się kupi węgiel co się nie pali , to starczy na dłużej....z cyklu złote cytaty tow.Sasina.
zcx
2 lata temu
kaczyński zalecał Polakom zakup połowy potrzebnego im węgla nie dlatego, że jest go w bród jak to mówił, tylko dlatego że go nie ma. A raczej jest tylko ten polski wywożony jest z Polski.
antypis
2 lata temu
Moskwa oddaj swój węgiel tobie wystarczy tylko 17 stopni ciepła a przy waszej tuszy to tłuszcz was będzie grzał jak węgiel,
zcx
2 lata temu
Początek października zakup 3 tom miału. Na dokumencie zakupu w rubryce pochodzenia widnieje ukraina. Polski węgiel jest przez władze blokowany, by zarabiała ukraina.
...
Następna strona