Poseł Roman Giertych, który mandat parlamentarzysty uzyskał, startując z listy Koalicji Obywatelskiej, poinformował we wtorek, że złożył wniosek o uchylenie immunitetu Zbigniewa Ziobry.
Suwerenna Polska broni Zbigniewa Ziobro
"Do Marszałka Sejmu wpłynie mój wniosekm o uchylenie immunitetu posła Zbigniewa Z. oskarżonego z art. 212 par.2 kk. Przed postępowaniem będę wnosił o badanie biegłych sądowych, czy może on uczestniczyć w procesie - napisał poseł Roman Giertych na platformie X.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Giertych chce pozwać byłego ministra sprawiedliwości za zniesławienie.
"Zbigniew Z. został oskarżony za wywiad w "Gazecie Polskiej", w którym zarzucił mi popełnienie licznych przestępstw. Sądy uznały później, że prokuratura niczego nawet nie uprawdopodobniła. W lipcu PiS obronił jego immunitet. Opozycja wówczas głosowała za moim wnioskiem" - dodał poseł KO.
Na wniosek Romana Giertycha zareagował partyjny kolega Zbigniewa Ziobry, poseł Janusz Kowalski.
- Tyle mówicie o szczuciu o pogardzie, atakując rzetelnych dziennikarzy telewizji polskiej. Wasz poseł Roman Giertych, który uciekał przed prokuratorem, złożył wniosek o to, aby ciężko chorego człowieka badać i aby uchylić mu immunitet. Zostawcie Zbigniewa Ziobro w spokoju. Jeżeli chcecie pozywać ciężko chorego człowieka, to pozwijcie mnie - apelował we wtorek z mównicy sejmowej poseł Janusz Kowalski.
- Ja nawet dzisiaj się immunitetu zrzeknę. Apeluję do waszego człowieczeństwa. Każdy z 17 posłów Suwerenneh Polski oddałby swoje zdrowie, żeby Zbigniew Ziobro mógł tutaj stanąć i się bronić, ale nie może, bo jest ciężko chory - zdradził polityk.