Jak wynika z badań, Polacy chcą kupować krajowe produkty. Rolnicy z Agrounii apelują więc, aby bacznie czytać etykiety. Jeden z działaczy poszedł do popularnego dyskontu na warszawskiej Białołęce. Przyjrzał się tamtejszemu działowi z warzywami.
"Kiedy mamy przepełnienie krajowej natki pietruszki i szczypioru, sklep oferuje odpowiednio włoski i hiszpański. Czosnek? Egipt i Hiszpania. Młoda marchew i ta stara już tylko zagraniczna - Włochy. Cukinia? Proszę bardzo. Jest z Hiszpanii. Po co jeszcze chwilę czekać za polską?" - czytamy w opublikowanym na Facebooku poście Agrounii.
Przykładów jest znacznie więcej. "Kiedy w Polsce młodych ziemniaków jest pod dostatkiem, Biedronka oferuje wczesne ale... z Grecji. Tak kochani, tak się zbija cenę krajowego produktu. Później kupią go za pół ceny a sprzedadzą... w cenie greckiego" - czytamy.
Podobnie jest z kalafiorami i brokułami. Jak zauważają działacze, za kilka dni będą polskie, ale na półkach musimy mieć te z Francji i Hiszpanii.
Zdaniem Agrounii prawdziwym hitem są pakowane warzywa w jedno pudełko i sprzedawane hurtem jako: europejskie i pozaeuropejskie. "Robiąc kiszone ogórki, zrobisz je z dodatkiem warzyw z całego świata" - komentują rolnicy.
Poprosiliśmy Biedronkę o komentarz do zarzutów rolników z Agrounii. Oto jej stanowisko:
"Fundamentem Biedronki są polscy dostawcy. Pomimo tego, że niektórych owoców i warzyw nie uprawia się w naszym klimacie lub są okresy czy miesiące, gdy nie da się ich uprawiać, to już dziś zdecydowana większość pochodzi z naszego kraju. Zgodnie z założeniami naszej strategii na koniec 2021 roku 90 proc. sprzedaży tych warzyw i owoców, które są uprawiane w Polsce, będzie pochodziło od krajowych producentów, przy zwiększonym udziale dostaw od małych rodzinnych gospodarstw rolnych.
Aby osiągnąć ten wynik, postawiliśmy na bardzo konkretne działania, których celem jest dostarczanie polskim klientom tak dużej liczby polskich produktów, jak to tylko możliwe. Nasi kupcy lokalni odwiedzają gospodarstwa rolne w Polsce, by nawiązać z nimi współpracę i dzięki temu jeszcze więcej warzyw i owoców z Polski trafi do oferty naszej sieci. Jeśli chodzi o nowalijki, to ich dostępność jest uzależniona od warunków pogodowych na wiosnę, gdy wzrastają. W tej chwili pierwsze dostawy polskich nowalijek docierają do sklepów sieci Biedronka i z każdym tygodniem ich dostępność będzie jeszcze powszechniejsza".