Przepustowość autostrady A2 między Łodzią a Warszawą pozostawia wiele do życzenia. Natężenie ruchu na ostatnim odcinku trasy przed stolicą (jadąc od granicy z Niemcami) jest na tyle duże, że momentami trudno osiągnąć dozwoloną prędkość 140 km/h. Niemal każda kolizja powoduje zatory.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad od kilku lat przygotowuje się do poprawy sytuacji, czyli dobudowy dodatkowych pasów. Od węzła Łódź Północ do Pruszkowa ma powstać trzeci, a dalej - do Konotopy - czwarty.
Drogowcy po długich konsultacjach branżowych w lutym 2023 r. ogłosili przetarg na projekt rozbudowy autostrady A2 na omawianym odcinku. Pod koniec marca GDDKiA otworzyła osiem ofert potencjalnych wykonawców. W środę (30 sierpnia) uroczyście zostanie podpisana umowa ze zwycięzcą postępowania.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kiedy pojedziemy nowymi pasami na autostradzie A2 Łódź - Warszawa?
Najkorzystniejszą ofertę GDDKiA wybrała w połowie lipca. Złożyła ją spółka Databout z Warszawy. Opiewa na ponad 25,8 mln zł. To zdecydowanie mniej, niż drogowcy byli gotowi wydać na ten cel. Budżet zadania opiewał na ok. 57,8 mln zł. Wybór padł na najtańszą ofertę (cena była najważniejszym kryterium w przetargu).
Po podpisaniu umowy, wykonawca będzie miał 1,5 roku na wykonanie zadania. Po tym czasie GDDKiA będzie mogła ogłosił kolejny przetarg - budowlany. Zadaniem zwycięzcy będzie dobudowanie dodatkowych pasów. Realnie można się spodziewać otwarcia poszerzonej A2 najszybciej za ok. 4-5 lat.
GDDKiA zapewnia jednak, że prace zostaną tak zaplanowane, aby przejazd poszerzaną autostradą A2 zarówno w kierunku Poznania, jak i Warszawy, był możliwy. Nie oznacza to jednak, że utrudnień nie będzie wcale. Kierowcy powinni się przygotować, że w trakcie robót ograniczenie prędkości na trasie spadnie poniżej 100 km/h, a do tego trudniej będzie wyprzedzać.
"Jak pokazały dane z dwóch ostatnich Generalnych Pomiarów Ruchu przeprowadzonych w 2015 r. i łącznie w latach 2020 i 2021 liczba pojazdów na dobę wzrosła o średnio 29 proc. Warto przy tym zaznaczyć, że licząc wyłącznie ruch pojazdów ciężarowych, różnica jest jeszcze bardziej zauważalna i liczy 66 proc." - informuje GDDKiA.