Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Katarzyna Kalus
|
aktualizacja

Potajemny przeładunek ropy z Rosji. Namierzyli nowe miejsce

Podziel się:

Okolice greckich wysp Lesbos i Chios na Morzu Egejskim to nowe miejsce potajemnego przeładunku rosyjskiej ropy - informuje Bloomberg. Miesięcznie przeładowywanych jest tam milion baryłek ropy, oleju opałowego i innych produktów naftowych - szacują analitycy firmy Vortexa.

Potajemny przeładunek ropy z Rosji. Namierzyli nowe miejsce
Wykryto nowe miejsce potajemnego przeładunku rosyjskiej ropy. Zdjęcie ilustracyjne (getty images, Europa Press 2023)

Rosyjskie tankowce poprzednio przeładowywały surowiec głównie w pobliżu Zatoki Lakońskiej na południe od Grecji, jednak przeniosły się stamtąd, gdy w maju grecka marynarka wojenna rozpoczęła w regionie manewry, by zablokować ten proceder.

Przeładunek wciąż odbywa się w okolicach Zatoki, jednak w znacznie mniejszym zakresie. W listopadzie Grecja ogłosiła przedłużenie działań do połowy marca.

Jak informuje Bloomberg, obecnie to okolice greckich wysp Lesbos i Chios na Morzu Egejskim są nowym miejscem potajemnego przeładunku rosyjskiej ropy. Miesięcznie przeładowywanych jest tam milion baryłek ropy, oleju opałowego i innych produktów naftowych - wynika z szacunków analityków firmy Vortexa.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Ile zarabia hotel w małym mieście? Filip Prokop w Biznes Klasie

Rosja wykorzystuje przeładunek surowca na morzu do omijania sankcji nałożonych na nią po inwazji na Ukrainę.

Bloomberg podkreśla, że wzrost przypadków przeładunku rosyjskiej ropy i paliwa między statkami budzi zaniepokojenie. Są obawy o środowisko, kwestie bezpieczeństwa i ubezpieczenia jednostek.

Miliony baryłek paliwa z Rosji prawdopodobnie trafiały do UE

Na początku listopada Europejski Urząd ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych OLAF wszczął dochodzenie w sprawie luki prawnej pozwalającej krajom takim jak Turcja eksportować do UE objętą sankcjami rosyjską ropę - podał portal Politico.

Ujawniono, że miliony baryłek paliwa z Rosji prawdopodobnie trafiały do UE po zmianie oznaczenia surowca w Turcji, pomimo zakazu takiego importu. Było to obchodzenie unijnych sankcji, które zezwala na "mieszane" różnych gatunków paliwa, jeśli są oznaczone jako nierosyjskie.

Te działania miały przynieść Rosji do 3 mld euro zysków z eksportu z trzech tureckich portów w ciągu 12 miesięcy po tym, jak UE nałożyła sankcje na import rosyjskiej ropy w lutym 2023 r.

Praktyka ta pokazuje kreatywne sposoby, w jakie Rosja obchodzi sankcje UE i chroni handel paliwami kopalnymi, który stanowi prawie połowę dochodów Kremla - ocenia Politico.

Turcja "po cichu" zwiększyła import paliw z Rosji

Przed inwazją Rosji na Ukrainę UE pokrywała importem z Rosji jedną czwartą zapotrzebowania na ropę naftową i 40 proc. zapotrzebowania na olej napędowy. To jednak uległo drastycznej zmianie, gdy UE zgodziła się na całkowity zakaz importu obu produktów w 2022 r. Mniej więcej w tym samym czasie Turcja zaczęła "po cichu" zwiększać własny import paliw z Rosji, jednocześnie zwiększając eksport paliw do UE.

Po rozpoczęciu przez Moskwę wojny na pełną skalę przeciwko Ukrainie w lutym 2022 r. Indie i Chiny stały się głównymi rynkami zbytu dla rosyjskich surowców objętych sankcjami głównie przez UE i USA. Ograniczenia te miały na celu odcięcie finansowania działań wojennych Rosji. Pomimo nacisków ze strony USA i Europy, zarówno Chiny, jak i Indie odmówiły przestrzegania zachodnich sankcji nałożonych na rosyjski import.

Kraje te powstrzymują się również od potępienia rosyjskiej inwazji i bezpośredniego obwiniania Rosji za to, co Moskwa nazywa specjalną operacją wojskową.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.