Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Marcin Łukasik
Marcin Łukasik
|

Powietrze bez smogu? Połowa Polaków jest za zakazem palenia węglem

952
Podziel się:

Jakość polskiego powietrza wciąż jest fatalna. Eksperci mówią jasno: sposobem na zmianę może być ostateczne zerwanie z węglem. Zapytaliśmy więc Polaków, co sądzą o pomyśle zakazu palenia tym paliwem. Wniosek? Przez kilka ostatnich lat zaszła w nas wielka zmiana.

Powietrze bez smogu? Połowa Polaków jest za zakazem palenia węglem
Powietrze bez smogu? Połowa Polaków jest za zakazem palenia węglem (NurPhoto via Getty Images, NurPhoto)

Choć jest za wcześnie na fanfary, można z całą pewnością powiedzieć, że epoka węgla w Polsce powoli zmierza ku końcowi. Nic dziwnego. Wystarczy zajrzeć od czasu do czasu na stronę dowolnej platformy monitorującej jakość powietrza, aby przekonać się, że to, czym oddychamy, ze świeżością ma mało wspólnego. A świadomość problemu to pierwszy krok do zdecydowanych postaw.

Zapytaliśmy więc Polaków, czy są za wprowadzeniem zakazu palenia węglem w gospodarstwach domowych. Łączny odsetek odpowiedzi na "tak" wyniósł 50,7 proc., z czego 23,7 proc. "raczej tak", a 27 proc. "zdecydowanie tak" – wynika z badania UCE RESEARCH i SYNO Poland dla portalu money.pl.

Coś się w nas zmieniło

- Jeszcze kilka lat temu uznałbym to za niemożliwy wynik. Mamy coraz wyższy odsetek polskiego społeczeństwa, które zdecydowanie opowiada się przeciwko węglowi. To jest obraz przemiany mentalnej. Dawniej węgiel nazywało się czarnym złotem. Dziś węgiel ma złą opinię - przyczynia się do zanieczyszczenia powietrza, wywołuje choroby i przedwczesne zgony. Mało tego, wiemy dziś, że 28 proc. zgonów covidowych byłoby do uniknięcia, gdyby nie stan powietrza - komentuje Piotr Siergiej, rzecznik Polskiego Alarmu Smogowego.

Skąd te 28 procent? Według badania opublikowanego w czasopiśmie naukowym “Cardiovascular Research” właśnie takiego odsetka zgonów na COVID-19 w Polsce można by uniknąć, gdyby ograniczony został poziom zanieczyszczeń.

Zobacz także: Program "Stop smog". Kto i na co może liczyć? W grze nawet 100 proc. dofinansowania

Niewykluczone też, jak tłumaczy ekspert, że odpowiedzi na tak są wyrazem akceptacji dla polityki rządu. Wszak niemal pewne jest, że Polskę czeka transformacja energetyczna. Szacuje się, że odejście od tradycyjnych paliw będzie kosztować 890 mld zł w ciągu kilku najbliższych dekad.

Co ciekawe, Polski Instytut Ekonomiczny policzył koszty alternatywnego scenariusza, czyli co by było gdyby rząd porzucił swoje plany. Utrzymywanie status quo do roku 2040 r. wiązałoby się z kosztami sięgającymi 1,064 biliona złotych, co oznacza, że byłyby one wyższe o 19,5 proc. niż w warunkach wdrożenia Polityki Energetycznej Polski (koszt budowy nowego bloku węglowego o mocy 6 GW, inwestycji i utrzymania sieci przesyłowych, paliwa, uprawnień do emisji CO2).

Nie wszyscy chcą odchodzić od węgla

A ilu jest przeciwników odgórnego zakazu stosowania takiego paliwa w domach? 17,7 proc. osób to umiarkowani przeciwnicy, z kolei 15,9 proc. to ludzie, którzy mają po dziurki w nosie kolejnych zakazów. Łącznie: 33,6 proc. niezadowolonych. Warto dodać, że 15,8 proc. respondentów nie opowiedziało się po żadnej ze stron.

W badaniu padło też pytanie o to, kiedy ewentualny zakaz powinien zostać wprowadzony. Większość odpowiedzi – 26,9 proc. – dotyczyła propozycji "w ciągu najbliższych 2-3 lat". Z kolei 20,6 proc. respondentów wskazało, aby z ewentualnymi obostrzeniami wstrzymać się przynajmniej do przyszłego roku. 21,2 proc. osób uważa, że nie można zwlekać i zakaz warto wprowadzić od razu.

Nie brakuje jednak osób, które potrzebują więcej czasu na to, aby oswoić się z tym, że nie będą mogły w domach palić węglem. Zdaniem 18,2 proc. osób taki zakaz powinien zostać wprowadzony w ciągu pięciu lat. Zaś 9,3 proc. nie miałoby nic przeciwko, gdyby ten moment odłożyć nawet o dekadę.

Skoro już mielibyśmy mieć nowy zakaz, to jak go egzekwować? Kijem czy marchewką? 52,1 proc. osób jest zdania, że osoby, które złamią restrykcje, powinny zapłacić grzywnę. 18,8 proc. uważa, że takiego krnąbrnego obywatela warto zaangażować do prac społecznych. 2,1 proc. byłaby za ograniczeniem wolności, a zaledwie 0,6 proc. - za pełnym jej pozbawieniem.

Tymczasem zakaz palenia węglem obowiązuje już w niektórych miastach, na przykład w Krakowie. Niedługo zakaz palenia węglem pojawi się w Sopocie, gdzie już pojawiły się przepisy z datą wejścia w życie ustaloną na rok 2024. Urząd Miasta Stołecznego Warszawy ogłosił w dniu 26 lutego 2020 roku chęć wprowadzenia takiego zakazu do 2023 roku i na razie na obietnicach i deklaracjach się skończyło.

Badanie zostało przeprowadzono w dniach 19-21.03.2021 r. metodą CAWI przez UCE RESEARCH i SYNO Poland dla portalu money.pl na próbie 1041 dorosłych Polaków w wieku 18-80 lat.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(952)
WYRÓŻNIONE
Adriano
4 lata temu
jesteśmy na NIE. Nie kłamcie, że Polacy są za zniszczeniem polskiego górnictwa. Po prostu w naszej strefie klimatycznej nowoczesne technologie się nie sprawdzają. Udoskonalcie te nowe technologie, to pogadamy, jak to już będzie opłacalne, wygodne i tanie jak drewno i wyngiel ;-)
Wirtualny Mar...
4 lata temu
No redaktor popłynął po całości. Stracił kontakt z rzeczywistością tak jak Ci co chcą zrezygnować z węgla to jest dokładnie ta sama grupa co sądzi ze ciepło jest z grzejnika a mleko z biedronki. Kolejny ogłupiajacy artykuł.
raz dwa trzy
4 lata temu
Trzeba przestać palić węglem. Trzeba kopalnie oddać szwabom i grzać prądem, który kupimy od tychże szwabów. Wyprodukowany on zostanie w siłowniach opalanych polskim węglem. Tak w kilku słowach wygląda plan eko-terrorystów.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (952)
Michał Zieliń...
3 lata temu
Ludzie bezmyślnie palą śmiećmi i węglem w starych piecach i nic dziwnego ,że inni mają tego dość . Jakby był dobrze użytkowany węgiel to zakazu by nie było . Ludzie szukają oszczędności w śmieciach ,a takie działania powodują straty , kary niż zyski . Osobiście posiadam kocioł eei-pellets na pellet. Mogę go wam polecić . Dobre ,ekonomiczne rozwiązanie. .
Tadzik
3 lata temu
No pewnie ,że jestem na tak ! Jest wiele innych metod niż paliwo węglowe . Ja mam kocioł eei pellets i palę pelletem . Wygoda i czystość w kotłowni . Nawet rachunki są duże niższe niż z węglem . A co najważniejsze nie trzeba aż tak mocno szorować kotła , nie zapycha się . Ja widzę same zalety .
Jurek
4 lata temu
Nadal większość pali węglem, u mnie na przedmieściach to czuć doskonale, dlatego w domu korzystam z oczyszczacza powietrza i Roomby. Oddycha się znacznie lepiej i kurzu mniej na półkach się osadza.
Gosia
4 lata temu
Ja też jestem za zakazem palenia w piecach węglem . Po tylu latach niewłaściwego użytkowania został stworzony smog , który zagraża naszemu bezpieczeństwu . Również uważam ,że kopalnie powinny dalej działać . Węgiel ma przeróżne zastosowania przemyśle , które przyniosą lepsze zyski . Ale na dzień dzisiejszy inwestujmy ekologiczne kotły . Polecam firmę Kostrzewa.
DziadekW
4 lata temu
Jak sobie wyobrażają ogrzewanie domów innym paliwem niż węgiel. Gazu od ruskich stanowczo nie chcemy ale już ten gaz od Niemców to będziemy kupować. Należy iść w kierunku produkcji nowoczesnych pieców węglowych a tych oszołomów zielonych pogonić do zbierania chrustu w lesie.
...
Następna strona