Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KKG
|
aktualizacja

Wojsko będzie wzywać do służby. Rząd odkrył karty na 2025 r.

492
Podziel się:

W przyszłym roku rząd planuje powołanie maksymalnie do 16 tys. nowych osób do zawodowej służby wojskowej, a także do 39,7 tys. osób do pełnienia dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej. Na ćwiczenia trafi 200 tys. rezerwistów - tak wynika z projektu rozporządzenia, będącego już w wykazie prac legislacyjnych.

Wojsko będzie wzywać do służby. Rząd odkrył karty na 2025 r.
Do wykazu prac legislacyjnych rządu trafił projekt rozporządzenia ws. maksymalnych liczb powołań do wojska w 2025 r. (PAP, Pawe� Supernak)

Rozporządzenia ws. określenia liczby osób, które w kolejnym roku mogą być powołane do czynnej służby wojskowej oraz liczby osób, które mogą pełnić służbę wojskową w rezerwie w ramach odbywania ćwiczeń wojskowych wydawane są przez rząd co roku.

Wskazują one, ile maksymalnie osób będzie mogło w następnym roku zostać powołanych do Wojska Polskiego - czy to jako żołnierze zawodowi, żołnierze dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej, Wojsk Obrony Terytorialnej oraz aktywnej rezerwy.

W założeniach projektu podano, że na przyszły rok przewiduje się powołanie do 16 tys. nowych osób do zawodowej służby wojskowej, a także do 39,7 osób do pełnienia dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej (która składa się z ok. miesięcznego szkolenia podstawowego i 11-miesięcznego specjalistycznego). W tej liczbie do dobrowolnej służby zasadniczej przewiduje się powołanie do 4,7 tys. osób w trakcie kształcenia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Młodzi Ukraińcy idą do wojska. "Rosja zrujnowała nam życie"

Ponadto w planach jest powołanie - w tym na ćwiczenia - do 44 tys. żołnierzy w ramach służby terytorialnej oraz, na określoną liczbę dni w roku, do 30 tys. żołnierzy aktywnej rezerwy.

Ponadto projekt wskazuje, ilu rezerwistów będzie mogło być powołanych na ćwiczenia wojskowe. Według projektu, liczba ta w 2025 roku ma być taka sama jak w bieżącym i wynieść maksymalnie 200 tys. rezerwistów.

W tej liczbie zawarte są m.in. szkolenia uzupełniające kwalifikacje dla żołnierzy rezerwy, którzy w sytuacji mobilizacji byliby przeznaczeni do zajęcia stanowisk, na który wymagane są wyższe kwalifikacje, niż mają obecnie. Chodzi tu np. o przeszkolenie rezerwistów, którzy wcześniej uczyli się obsługi starego poradzieckiego sprzętu w obsłudze nowoczesnego, obecnie wchodzącego na wyposażenie wojska.

Powołania mogą też dotyczyć osób przeniesionych do rezerwy, które wcześniej nie pełniły służby wojskowej, ale przeszły kwalifikację wojskową. W ostatnich miesiącach Centralne Wojskowe Centrum Rekrutacji informowało jednak, że na ćwiczenia obecnie wzywane są przede wszystkim osoby, które miały już kontakt z wojskiem, np. w ramach obecnie zawieszonej obowiązkowej zasadniczej służby wojskowej, a zatem złożyli już przysięgę wojskową mają przydziały mobilizacyjne do konkretnych jednostek.

Szkolenia w wojsku dla studentów-ochotników

Część limitu wynoszącego 200 tys. rezerwistów planuje się także przeznaczyć - jak czytamy w założeniach projektu - na realizację programu Legia Akademicka, skierowanego do studentów-ochotników zainteresowanych odbyciem szkolenia wojskowego organizowanego we współpracy z uczelniami cywilnymi.

W założeniach projektu - podobnie jak rok temu - podkreślono, że "zapisane w projekcie rozporządzenia wielkości limitów osobowych stanowią górny, nieprzekraczalny limit i nie oznaczają bezwzględnej konieczności realizacji przedłożonych propozycji".

Planowany termin przyjęcia przygotowanego przez MON projektu to IV kwartał tego roku.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(492)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
weteran
2 miesiące temu
CAL.Y SEJM SENAT ,PREZYDENT RZĄD POWOLAC ICH DO WOJSKA TO ZDRAJCY SPZREDALI KRAJ I NAROD OKRADAJĄ ?
radek k.
2 miesiące temu
Ciekawe gdzie znajdą tych rezerwistów. Chętnych brak. Młodzi w wojnę wola grać w grze. Zaraz posypie się tysiące ale lewych zwolnień lekarskich na nie istniejące choroby.
ghg
2 miesiące temu
niech żydy same walcza w swoich wojnach . taki hu ...
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
hmmm
2 miesiące temu
Zadziwiającym faktem jest, że na wojnach giną ludzie, a nie politycy z rodzinami, którzy je wywołują.
Eryk
2 miesiące temu
Nie szykujcie kraju do wojny, bo jej nam nie potrzeba.
MILK
2 miesiące temu
Rezerwy, które opierają się już na średnim wieku żołnierzy na poziomie powyżej 40 roku życia GRATULUJE
NAJNOWSZE KOMENTARZE (492)
prawo
2 tyg. temu
Ale to bardzo skomplikowane, najstraszniejsze przestępstwo w kodeksie karnym to ZABÓJSTWO. Ale jak się zabije 30 to się jest BOHATEREM. Czyli zabijać można w obronie honoru Państwa.... ale jak się zabija w obronie własnego honoru - to już to są akty barbarzyństwa??? Jak polityk wywoła wojnę to jest to dobra wojna, ale jak ja wywołam u siebie w domu wojnę to jestem nazywany psycholem i do więzienia albo do zakładu psychiatrycznego. A konstytucja gwarantuje nam wszystkim ludziom równość po za oczywiście imunitetami
Tomasz
4 tyg. temu
Ja jestem w rezerwie. W wojsku nie byłem, przeszkolenia nie miałem, kwalifikacji też nie. 45 lat wada minus sześć dyskopatia i arytmia. Chcecie schorowanego. Co z tego że mam kat. A. Wtedy byłem zdrowy. Po Polibudzie wbili rezerwę nie protestowałem.
Wujek
4 tyg. temu
Trzeba było dać żołnierzom prawo użycia broni ostrej. Niech tylko jeden przekroczy granicę zastrzelić. A jak rzucają dzidami i żelastwem też strzelać.
Pan Bober
miesiąc temu
To Zeplepnspki zrójnował życie Ukpaincow I za Sprawą sług ukpainy budżet Polski. Dołożyła się służalczośc ue I usa.
Marcin
2 miesiące temu
Wojsko powinno być przede wszystkim szkolone w likwidacji polityków rządu agresora. Czyli jak likwidować samoloty dygnitarzy, ich limuzyny, lokalizować miejsca, gdzie przebywają i usuwać przy najmniejszych stratach ludności.
...
Następna strona