- Musimy wyjaśnić 8 lat funkcjonowania komisji. Będziemy oceniać działania podkomisji, ale nie będziemy dokonywać oceny przyczyn katastrofy - mówił na konferencji prasowej wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz.
Zespół oceni funkcjonowanie podkomisji smoleńskiej
- Ten dzień jest dniem końca kłamstw - powiedział wiceminister Cezary Tomczak, dodał, że powołany zespół to "najlepsi z najlepszych, żołnierze i pracownicy, którzy z wojskiem związani są od wielu lat".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zespół liczy 19 osób, pracami będzie kierował pułkownik pilot Leszek Błach, który ma ponad 36-letnie doświadczenie w służbie.
- Zespół nie będzie generować dodatkowych kosztów dla państwa, ponad to, co niezbędne - zapowiedział wiceminister Tomczyk.
Członkowie zespołu służą w wojsku polskim.
Miliony na podkomisję smoleńską
W grudniu MON podjął decyzję o likwidacji podkomisji smoleńskiej, której przewodniczącym był Antoni Macierewicz.
Podkomisja smoleńska została powołana 4 lutego 2016 roku przez ówczesnego ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza, który też stanął na jej czele. Jak wyliczało w lipcu 2022 roku Radio Zet, przez 6 lat swojej działalności podkomisja pochłonęła niemal 30 mln zł. Tylko w ostatnich trzech miesiącach, już po przedstawieniu przez Antoniego Macierewicza raportu, a więc od 11 kwietnia do 11 lipca, kosztowała budżet ponad pół miliona złotych.
Przez lata wydatki komisji były owiane tajemnicą. Redakcja money.pl wielokrotnie zwracała się do MON i do samej podkomisji o ich przedstawienie. Nawet po prawomocnym wyroku sądu nie można było otrzymać pełnej informacji o kosztach.