Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. PRC
|

Powrót do domów po powodzi. Oto co trzeba wpierw zrobić

1
Podziel się:

Wracając do obiektu, który uległ zalaniu w sytuacji gdy na budynku nie ma taśm bądź informacji, które wskazują na zakaz wstępu, należy pozostać na zewnątrz i sprawdzić zewnętrzne fundamenty i ewentualne pęknięcia czy rysy na ścianach.

Powrót do domów po powodzi. Oto co trzeba wpierw zrobić
Wracając do obiektu, który uległ zalaniu w sytuacji gdy na budynku nie ma taśm bądź informacji, które wskazują na zakaz wstępu (PAP, PAP/Sławek Pabian)

Fala kulminacyjna powodzi na Odrze dotarła do Brzegu Dolnego. Według najnowszych danych IMGW poziom wody utrzymuje się w okolicach maksymalnego prognozowanego w rejonie Wrocławia. Dalej w górę rzeki woda zaczęła już opadać. Maksima są niższe niż w 1997 r.

Za sobą fala pozostawia ogrom zniszczeń. Główny Inspektor Nadzoru Budowlanego wydał wytyczne dotyczące powrotu do budynków zalanych w wyniku powodzi. Zauważono, że domy które zostały uszkodzone w wyniku powodzi mogą stanowić bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia i życia - poinformowano na stronie Głównego Urzędu Nadzoru Budowlanego.

Szczególna ostrożność

Urząd podkreślił, że opracował wytyczne w związku z wystąpieniem powodzi na terenie województw dolnośląskiego, śląskiego i opolskiego, oraz ogłoszeniem przez premiera Donalda Tuska stanu klęski żywiołowej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Powódź w Małopolsce. Ulica zamieniła się w rwącą rzekę

Wytyczne Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego (GINB), dotyczą tego jak postępować w przypadku powrotu do domów i innych budynków zalanych w wyniku powodzi. Zaznaczono, że skierowane są do wszystkich osób, które po ewakuacji powracają do swoich domów lub innych obiektów budowlanych.

Urząd wskazał, że obiekty budowlane, które uległy uszkodzeniom w wyniku powodzi, mogą stanowić bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia i życia użytkowników.

Dlatego powracając do takiego budynku zalecane jest zachowanie szczególnej ostrożności - podkreślił.

Jak postępować w przypadku powrotu do domów?

GINB zwrócił uwagę, że wracając do obiektu, który uległ zalaniu w sytuacji gdy na budynku nie ma taśm bądź informacji, które wskazują na zakaz wstępu, należy pozostać na zewnątrz i w bezpiecznej odległości od budynku sprawdzić: czy woda nie podmyła lub nie odsłoniła fundamentów, czy grunt bezpośrednio przy budynku nie został wypłukany, czy nie pojawiły się nowe rysy na ścianach (szczególnie pionowe), czy ściany nie są wybrzuszone lub odchylone od pionu.

Jeśli zauważyłeś tego rodzaju zmiany, natychmiast powiadom powiatowego inspektora nadzoru budowlanego na terenie, na którym mieści się budynek - podkreślono.

GINB poinformował, że w przypadku braku zewnętrznych oznak uszkodzenia lub zniszczeń można ostrożnie wejść do obiektu i sprawdzić od wewnątrz: czy ściany wewnętrzne nie są odspojone od ścian zewnętrznych (nie ma między nimi rys), czy nie ma widocznych rys na suficie (szczególnie rys równoległych do ścian) i czy nie jest on ugięty, czy okna i drzwi otwierają się łatwo (mogło nastąpić osiadanie obiektu), czy nie są naruszone schody i czy nie nastąpiło ich przesunięcie, czy więźba dachowa jest w należytym stanie (czy nie jest uszkodzona).

"Jeśli zauważyłeś tego rodzaju zmiany powiadom powiatowego inspektora nadzoru budowlanego na terenie, na którym mieści się budynek" - nakazał urząd.

Przypomniał też, o zachowaniu szczególnej ostrożności przy korzystaniu z instalacji, szczególnie elektrycznej i gazowej.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(1)
WYRÓŻNIONE
sprawiedliwoś...
3 miesiące temu
Gdyby były kamienne wały do 2-5m wysokości zwłaszcza na terenach zalewowych to by nie było takich tragedii. Trzeba nie autostrady budować w nieskończoność tylko wały przeciwpowodziowe.Winne są wszystkie kolejne rządy po 1989 roku, a lokalnych prezydentów, burmistrzów, wójtów, radnych źle rozporządzających publicznymi środkami , którzy nie budując wałów przeciwpowodziowych należy obciążyć kosztami zniszczeń i tragedii ludzkich.Teraz urzęda mądrzą się.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (1)
sprawiedliwoś...
3 miesiące temu
Gdyby były kamienne wały do 2-5m wysokości zwłaszcza na terenach zalewowych to by nie było takich tragedii. Trzeba nie autostrady budować w nieskończoność tylko wały przeciwpowodziowe.Winne są wszystkie kolejne rządy po 1989 roku, a lokalnych prezydentów, burmistrzów, wójtów, radnych źle rozporządzających publicznymi środkami , którzy nie budując wałów przeciwpowodziowych należy obciążyć kosztami zniszczeń i tragedii ludzkich.Teraz urzęda mądrzą się.