Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
MLG
|

Powrót Trumpa oznacza problem dla UE. Te liczby mówią wszystko

9
Podziel się:

Powrót Donalda Trumpa na stanowisko prezydenta Stanów Zjednoczonych stwarza duże wyzwanie dla polityki handlowej Unii Europejskiej. Jego groźby podniesienia ceł na import towarów z UE za ocean, to zapowiedź potencjalnej wojny handlowej między Brukselą i Waszyngtonem.

Powrót Trumpa oznacza problem dla UE. Te liczby mówią wszystko
Prezydent - elekt Donald Trump (Getty, 2025 Getty Images)

"Poinformowałem Unię Europejską, że muszą nadrobić swój ogromny deficyt ze Stanami Zjednoczonymi poprzez masowe zakupy naszej ropy i gazu. W przeciwnym razie będą to CŁA" - napisał w grudniu Trump w poście na stronie społecznościowej Truth Social.

Deficyt jest rzeczywiście ogromny. W roku 2023 państwa Unii Europejskiej wyeksportowały do USA towary o wartości 502 mld euro, a import towarów z USA do UE osiągnął wartość 344 mld euro. W rezultacie unijna "27" odnotowała nadwyżkę handlową z USA, która wyniosła 158 mld euro.

UE obawia się zapowiedzi Trumpa

Wszystko wskazuje więc na to, że na wprowadzeniu przez USA 10-20 proc. ceł na import z UE, a potem unijnych ceł odwetowych większe straty poniosłyby kraje europejskie. Trump chce w ten sposób wspierać krajową produkcję, nawet jeśli jest niekonkurencyjna w porównaniu z zagraniczną.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Potentat rynku makaronów wskazuje duży problem polskiego rolnictwa. Zenon Daniłowski w Biznes Klasie

Zapowiedzi taryf rozpaliły w unijnych stolicach obawy przed wojną handlową. Zdaniem analityków, taki scenariusz jest realny. W Brukseli nie brak jednak głosów, że ceł i wojny handlowej można uniknąć, a kartą przetargową Brukseli w rozmowach z Trumpem może być inna kwestia, np. import LNG, czyli skroplonego gazu ziemnego, do UE.

- Trump wykorzystuje grożenie cłami, żeby osiągnąć inne polityczne cele. W przypadku Chin chodzi o osłabienie gospodarki tego kraju, w przypadku Kanady i Meksyku z kolei - o ograniczenie przepływu imigrantów, czy przemytu narkotyków przez granicę. W przypadku Europy Ukraina jest jednym z aspektów wzajemnych relacji, ale są też inne, gdzie Trump chce koncesji - powiedział PAP ekspert brukselskiego think tanku Bruegel, Jacob F. Kirkegaard

Stany Zjednoczone są obecnie największym dostawcą LNG do UE, podobnie jak ropy naftowej. Import ten wzrósł w ostatnich dwóch latach po tym, gdy Rosja zaatakowała Ukrainę, a dostawy rosyjskich surowców energetycznych do UE zostały w znacznym stopniu ograniczone.

Pomimo kilkunastu pakietów sankcji UE nałożonych na Kreml, rosyjski LNG wciąż trafia do europejskich terminali. Dalsze ograniczenie przywozu gazu ziemnego w tej postaci z Rosji mogłoby otworzyć jeszcze szerzej drzwi dla amerykańskich firm eksportujących surowiec. To mogłoby przekonać Trumpa, że nie warto zaczynać wojny handlowej ze Starym Kontynentem.

Stawka jest wysoka, bo 502 mld euro rocznego eksportu z UE do USA stanowią m.in. maszyny i sprzęt elektroniczny, samochody i części samochodowe, produkty farmaceutyczne i chemiczne oraz dobra luksusowe. To też miliony miejsc pracy w europejskim przemyśle i ogromne wpływy podatkowe dla unijnych stolic.

Choć szansa na porozumienie jest, eksperci są zgodni, że UE nie powinna czekać na decyzje Trumpa, a być przygotowana na negatywny scenariusz.

UE tak może odpowiedzieć Trumpowi

W opinii analityków Bruegela, po pierwsze powinna już teraz skorzystać z dyplomacji i w zamian za rezygnację z wprowadzenia taryf zaproponować właśnie zwiększenia importu LNG, czy zakupy sprzętu wojskowego. UE mogłaby też obniżyć cła na import samochodów z USA.

Oprócz marchewki potrzebny jest jednak kij. Zdaniem analityków, niezbędna jest "wiarygodna groźba odwetu". Komisja Europejska powinna przygotować listę produktów importowanych z USA do UE, które w ramach potencjalnych działań odwetowych obejmie takimi samymi cłami - w wysokości 10 do 20 proc. Powinien być jednak z tego wyłączony ten importu z USA, od którego UE jest w dużym stopniu uzależniona.

Po drugie, UE powinna utrzymać i wzmocnić funkcjonujący system handlu oparty na zasadach Światowej Organizacji Handlu (WTO). To dlatego, że do tej organizacji można zwracać się o arbitraż w przypadku sporów handlowych.

Wreszcie po trzecie - zdaniem ekspertów - UE powinna rozszerzać sieci umów handlowych, w szczególności z Mercosur, Wielką Brytanią, Szwajcarią oraz w regionie Indo-Pacyfiku i Afryki.

Europa musi odpowiedzieć stanowczo, ale ostrożnie. Odwetowe cła mogą zaostrzyć napięcia, ale otwarta kapitulacja stworzyłaby niebezpieczny precedens - powiedział Charles Grant, dyrektor Centre for European Reform, cytowany przez "Times".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(9)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Jane
3 dni temu
Trump tu już nie potrzebny ! Zadufana w sobie Europa brnie w malignie samozniszczenia przy werblach NATO ! Trump może jedynie wprowadzić trochę humoru w tej postępującej samodestrukcji i samounicestwieniu.
Wiesław
4 dni temu
"UE powinno obawiać się". Coraz większe gIupoIe piszą tytuły na WP
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
pkb
4 dni temu
ta unia sama sobie stwarza problemy , urzedasy mysla ze ciagle beda doic obywateli unii , unia przez ostatnie 20 lat cofnela sie w stosunku do USA o 50% w PKB
Obywatel
4 dni temu
Mam 40 lat, niezmienne poglądy. Moje poglądy 20 lat temu wyglądały na centrowe, wręcz lekko lewicujące, dziś za to samo myślenie uznany byłbym za prawicowego populiste, pracuje z młodymi ludźmi, są mega na lewo, mają pełno znajomych lgbt, sami też często należą do tej społeczności, grali by tylko w gry, praca to przymus, nie ta to inna i ogólnie są lewicowi oczywiście oni uważają to za zwykłe poglądy, tak zmienił się świat, Trump czy inni tego typu ludzie to są zwykli centrowcy starszej daty
tygrysbaba
4 dni temu
Czy UE zależy na gospodarce ? Chyba niebardzo .Samu siebie rujnują więc z i nymi nie ma szans na obronę.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (9)
Jane
3 dni temu
Trump tu już nie potrzebny ! Zadufana w sobie Europa brnie w malignie samozniszczenia przy werblach NATO ! Trump może jedynie wprowadzić trochę humoru w tej postępującej samodestrukcji i samounicestwieniu.
tygrysbaba
4 dni temu
Czy UE zależy na gospodarce ? Chyba niebardzo .Samu siebie rujnują więc z i nymi nie ma szans na obronę.
Polak
4 dni temu
Zagrożeń obawiają słabi. Silni zagrożeniami się nie przejmują.
Nauczyciel ZN...
4 dni temu
Czas UE dobiega powoli końca. Został popsuty dobry projekt. Za bardzo chcą robić jedno europejskie, autorytarne państwo a tego nie uda się zrobić ✌️
pkb
4 dni temu
ta unia sama sobie stwarza problemy , urzedasy mysla ze ciagle beda doic obywateli unii , unia przez ostatnie 20 lat cofnela sie w stosunku do USA o 50% w PKB