Rozporządzenie wejdzie w życie z chwilą publikacji. Z wnioskiem o wprowadzenie takiego zakazu wystąpiły władze dzielnicy Praga 1, na której terenie znajduje się historyczne centrum miasta.
Potrzebę zmian uzasadniono konsekwencjami spacerów szlakiem gospód, pubów i klubów dla życia miasta i jego zarządzania. Zwrócono uwagę na zakłócanie ciszy nocnej, hałas, śmieci i potrzebę zachowania bezpieczeństwa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Władze miasta podkreśliły pogarszającą się reputację Pragi przez stale obecnych w niej pijanych turystów. To zaś może mieć negatywny wpływ na postrzeganie czeskiej stolicy przez innych gości, potencjalnych inwestorów i samych mieszkańców.
Dzielnica Praga 1 od dawna boryka się z problemami związanymi z tak zwaną turystyką alkoholową, czyli wyjazdami do czeskiej metropolii szczególnie młodszych obcokrajowców, których celem jest picie alkoholu.
Osobnym problemem jest tak zwany overtourism, czyli nadmierne obciążenie turystykę przyjazdową w jednym mieście lub regionie. Według oficjalnych statystyk w 2023 r. w praskich hotelach i pensjonatach zatrzymało się 7,4 miliona turystów, co oznacza wzrost rok do roku o jedną czwartą.
Czesi zmieniają zdanie o Polsce
Od początku transformacji Czechy były najzamożniejszym krajem Europy Środkowo-Wschodniej. Tamtejsza gospodarka od kilku lat jest jednak w stagnacji, podczas gdy Polska się rozwija. Nie uchodzi to uwadze Czechów, którzy z niepokojem zauważają, że Polacy nie są już biedniejsi.
Wizerunek Polski w oczach południowych sąsiadów ewoluuje też pod wpływem tego, że w ostatnim latach wzrosło ich zainteresowanie wakacjami nad polskim morzem. Mieli więc okazję zobaczyć, jakie są warunki życia w Polsce.