12 października bądźcie czujni. Na trzy dni przed wyborami parlamentarnymi w Polsce, Komisja Konstytucyjna Parlamentu Europejskiego ma głosować za przyjęciem zamian traktatowych - powiedział Mateusz Morawiecki na jednym z ostatnich spotkań z wyborcami.
Tego dnia w Parlamencie Europejskim odbędzie się głosowanie w Komisji Konstytucyjnej. - Propozycje, za którymi głosują posłowie Donalda Tuska, to propozycje, które de facto prowadzą do likwidacji państw narodowych, do centralizacji podejmowania decyzji w imieniu Polaków, gdzieś tam w Brukseli, czyli tak naprawdę przez Berlin, bo z Berlina w dużym stopniu zarządzają Brukselą - ostrzegł premier Mateusz Morawiecki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
O jakie propozycje chodzi? Szykuje się kilka zmian w traktatach Unii Europejskiej. Najważniejsze z nich to zniesienie zasady jednomyślności i przeniesienie kompetencji podatkowej na poziom UE. - Przestanie być naszą polską kompetencją - uważa premier Morawiecki.
Ta druga kwestia miałaby oznaczać, że w sprawie podatków pośrednich i bezpośrednich decyzje mają być podejmowane większością kwalifikowaną lub za pomocą zwykłej procedury ustawodawczej.
Większość kwalifikowana decydowałaby także o wyniku głosowań w Radzie Unii Europejskiej. I właśnie tu premier Morawiecki widzi zagrożenie, prowadzące do "likwidacji państw narodowych", wynikające z tego, że "zmiany traktatowe idą bardzo głęboko". Słusznie?
Premier lubi straszyć, ale tym razem to jakiś kapiszon i to 'podmoczony' - powiedział serwisowi Business Insider Artur Nowak-Far, profesor SGH, wiceminister spraw zagranicznych w latach 2013-2015.
- Nie wiem, czemu ma służyć straszenie Polaków na tym etapie - dodał Nowak-Far. Podkreślił, że traktaty są zmieniane przez państwa, a nie Parlament Europejski.
Dlaczego w Unii Europejskiej chcą zmian?
Business Insider przypomina, że wstępną wersję raportu o zmianach traktów UE zaprezentowało pod koniec września pięciu europosłów sprawozdawców Belgii i Niemiec. Lista propozycji zmian w traktach obejmuje 267 pozycji.
- Podstawy naszej Unii Europejskiej w Traktatach muszą być zmienione. Musimy zrezygnować z zasady weta i niepotrzebnej biurokracji - mówił Sven Simon, eurodeputowany z Niemiec. Helmut Scholz uważał, że zasada jednomyślności w sytuacji wojny w Ukrainie stanowi "poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa" UE.
Podkreślił, że decyzja komisji to dopiero formalny początek długiego procesu. - Nie wiem, czemu ma służyć straszenie Polaków na tym etapie - stwierdził. Przypomniał też, że o zmianach traktatów decydują państwa członkowskie, a nie Parlament Europejski.