Szef rządu, który jest liderem listy Prawa i Sprawiedliwości w Katowicach, mówił o tym, jakie znaczenie ma Śląsk w nadchodzących wyborach.
- Zrobię wszystko, i nasza cała drużyna - drużyna Prawa i Sprawiedliwości, która tutaj licznie się stawiła do Katowic też zrobi wszystko, aby nigdy na Śląsk nie wróciła bieda i bezrobocie, wyprzedaż polskiego majątku, wyprzedaż zakładów pracy, aby już nigdy nie powróciły te umowy po 5 złotych za godzinę, te głodowe emerytury, te wszystkie błędy i wypaczenia Platformy Obywatelskiej, liberałów, dzikiego kapitalizmu, prawa pięści - deklarował Morawiecki.
Premier mówił też o drugim zobowiązaniu nie tylko dla niego, ale również dla innych parlamentarzystów i europosłów ze Śląska.
Wielki Śląsk
- Niech Śląsk będzie najpotężniejszą częścią całej Polski - częścią najsilniejszego przemysłu, najlepszej infrastruktury, najlepszym miejscem do życia pod względem jakości życia mieszkańców - podkreślał.
- Niech będzie miejscem, do którego - jak przed wiekami - przybywali liczni mieszkańcy z innych części Rzeczpospolitej, bo tutaj były tworzone nowe miejsca pracy - kontynuował i wskazywał, że to nie jest obietnica bez pokrycia, a jest oparta o fundament wiarygodności PiS, bo na Śląsku jest drugie najniższe bezrobocie w kraju.
- Dziękuję, że mogłem być posłem z tej ziemi. Śląsk może być jeszcze silniejszy, ale tylko dzięki kontynuacji naszych działań. Śląsk będzie wielki, silny i bogaty! Niech żyje Śląsk! - grzmiał Morawiecki