Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. MŁU
|

Prezes NBP przyznał, ile zgromadził złota. Polska w czołówce krajów regionu

92
Podziel się:

— Posiadamy 263,4 tony złota — powiedział podczas wystąpienia w Sejmie Adam Glapiński. NBP w 2023 r. dokupuje złoto, a już wcześniej za sprawą zakupu 100 ton w 2019 r. Polska znalazła się w gronie do krajów, które w ostatnich latach kupują najwięcej złota na świecie.

Prezes NBP przyznał, ile zgromadził złota. Polska w czołówce krajów regionu
Za prezesury Adama Glapińskiego NBP gromadzi rezerwy złota w niespotykanym tempie (flickr.com, NBP)

Prezes NBP w trakcie wystąpienia w środę w Sejmie wskazał na wzrost rezerw walutowych NBP. Te w złocie wzrosły do poziomu prawie 10 proc. rezerw. Jak poinformował Glapiński, obecnie rezerwy NBP wynoszą 156,5 mld euro, z tego złoto stanowi 9,4 proc. oficjalnych aktywów rezerwowych.

Posiadamy 263,4 tony złota – stwierdził Glapiński.

Jego wypowiedź sugeruje, że NBP w czerwcu wstrzymała się od zakupów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Nowy konkurs dla startupów na Game Industry Conference

NBP kupił blisko 35 ton złota tylko w 2023 r.

Według stanu na koniec maja 2023 r. NBP posiadał 8,468 mln uncji złota, czyli właśnie po zaokrągleniu 263,4 tony. Od końca marca do końca maja rezerwy zwiększyły się o 1,116 mln uncji, czyli 34,7 ton. Wcześniej w 2023 r. rezerwy utrzymywały się na niezmienionym poziomie.

Oficjalne dane NBP dotyczące stanu posiadanych rezerw na koniec czerwca poznamy 21 lipca.

Stan na koniec 2022 r. (7,35 mln uncji, czyli 228,6 ton) oznaczał, że w 2022 r. NBP nie zakupił dodatkowych 100 ton złota, co wcześniej w 2021 r. zapowiedział prezes Glapiński.

Wykonane za pierwszej kadencji prezesa Glapińskiego zakupy złota (w 2019 r. kupiono ponad 100 ton) były pierwszymi od 20 lat i już one sprawiły, że Polska należy do czołówki krajów, które w ostatnich latach kupowały najwięcej złota.

Trzy kraje strefy euro w absolutnej czołówce. Razem dorównują USA

Wedle stanu na koniec I kwartału 2023 r. (dane Światowej Rady Złota) Polska pod względem posiadanych rezerw złota (228 ton) zajmowała 22. miejsce na świecie, najwyższe ze wszystkich krajów byłego bloku wschodniego.

Do absolutnej czołówki pod tym względem brakuje nam jednak bardzo dużo. Pierwsze USA posiadają 8133 tony, drugie Niemcy 3354 tony, trzecie Włochy – 2451 tony, czwarta Francja – 2436 tony,

W przypadku całej pierwszej czwórki krajów pod względem wielkości rezerw w złocie stanowią one ponad dwie trzecie wszystkich ich rezerw złoto-walutowych.

Piąta Rpod tym względem jest Rosja – 2326 ton. Chiny mają ich 2068, Szwajcaria – 1040. Dalsze miejsc a w pierwszej dziesiątce zajmują jeszcze Japonia, Indie i Holandia.

Chociaż NBP w swojej reklamie zapewnia, że rezerwy w złocie "wzmacniają wiarygodność i gwarantują bezpieczeństwo finansowe Polski i Polaków", zdania na temat wśród ekonomistów są podzielone. Na pewno brak rezerw w złocie nie oznacza od razu problemów gospodarczych. Przykładem są tak bogate kraje jak Kanada czy Norwegia, które nie posiadają żadnych rezerw w złocie.

Zobacz także: Spot NBP – Złoto w rezerwach Narodowego Banku Polskiego – skarb narodowy

Posiadanie rezerw w złocie nie oznacza też automatycznie bezpieczeństwa. 11. w zestawieniu krajów o największych rezerwach złota na koniec I kwartału 2023 r. Turcja (571 ton) nie ustrzegła się od pogłębienia kryzysu walutowego w czerwcu 2023 r. Kraj ten obecnie znajduje się na krawędzie gospodarczego załamania. Ciężko też pozazdrościć sytuacji ekonomicznej piątej w tym zestawieniu Rosji.

Zakup z 2019 r. uplasował NBP wśród zakupowych liderów w ostatnich latach, ale też nie jesteśmy pod tym względem odosobnieni. W ostatnim czasie banki centralne kupują rekordowo dużo złota. Rekord padł w 2022 r., gdy też ceny złota utrzymywały się na bardzo wysokim poziomie.

W 2023 r. za złoto płacono już nawet jeszcze więcej, a trend z początku 2023 r. sugeruje, że banki centralne też zamierzają wydać na złoto rekordowo dużo pieniędzy.

Czesi też chcą kupić 100 ton. "Musimy dywersyfikować nasze rezerwy"

Swoją strategię zmieniają m.in. nasi południowi sąsiedzi. Czesi praktycznie nie mieli rezerw w złocie, ostatnio jednak zwiększyli je do 13,5 tony, a – jak zapowiedział prezes Czeskiego Banku Narodowego Aleš Michl – planują posiadać "przynajmniej 100 ton w perspektywie najbliższych pięciu lat".

Pytany przez novinky.cz, czy "100 ton to dlatego, że jest to fajna, okrągła liczba", Michl odpowiedział, że chodzi o "zdywersyfikowanie portfolio rezerw i zwiększenie oczekiwanych zwrotów". – Musimy dywersyfikować nasze rezerwy. Jeśli chcesz zmniejszyć ryzyko swojego portfolio, musisz posiadać w nim aktywa o niskiej korelacji ze sobą. Złoto dlatego dobrze pasuje do większego portfolio, uzupełniając w nim akcje i obligacje – stwierdził.

Czy banki centralne wiedzą coś, czego my nie wiemy i cena złota może tylko iść w górę? Nie można tego wykluczyć. Dokonania ekonomii behawioralnej dowodzą jednak raczej, że eksperci też mogą się mylić, a z perspektywy lat obecna gorączka złota może wydawać się szalona.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(92)
WYRÓŻNIONE
Prezydent2025
rok temu
To kwestia czasu kiedy przybysze z Galicji Wschodniej wyciągną po to złoto ręce głośno krzycząc, że to złoto im się należy.
No nie...
rok temu
Będzie co wywozić furmankami przez Zaleszczyki... jak już uda się polskojęzycznym sprowokować wojenkę dla umęczonego polskiego narodu.
Adam N 1973
rok temu
@ Atei. Tępe lemingi nie rozumieją, że Glapiński uratował wiele z nich przed bankructwem i utratą mieszkania jeśli mają kredyty. Gdyby Glapiński uległ żądaniom "ekspertów" Targowicy jak Belka, Balcerowicz, Grabowski i prof. Orłowski (jedyna osoba w gronie zasługująca na tytułowanie profesorem) ich obecne raty byłyby przeszło DWUKROTNIE większe. A gdyby NADAL rządziła PO to inflację mielibyśmy najwyższą w Europie. Do 30%. Gaz i prąd 3 razy droższe. Nie byłoby Baltic Pipe. Paliwo byłoby u nas droższe niż w Niemczech, bo Orlen nie byłby już państwową firmą. Raty kredytów byłyby 4 razy większe niż są, bo stopy procentowe byłyby powyżej tej POwskiej inflacji. Nasz dług publiczny przekroczyłby 2 BILIONY złotych. A nasz PKB byłby o 30% mniejszy. Relacja długu do PKB sięgałaby 100%
NAJNOWSZE KOMENTARZE (92)
Meggy
5 miesięcy temu
Mamy złoto w Anglii, to tak jak mieć swoje pieniądze u sąsiada, wiemy, że są, ale nigdy już ich nie zobaczymy. Czyli w świetle prawa pieniądze Polaków zostały wyprowadzone do Anglii.
ice
rok temu
Banki centralne - nieoficjalni władcy tego świata!!!
Składam Wnios...
rok temu
To dla każdego Obywatela Polski Mieszkającego od urodzenia w Polsce Po jednej monecie Ze złota Srebra Platyny Jako ,,zabezpieczenie ,, domowego budżetu. Wnioskuję Kto popiera to ?
Adam N 1973
rok temu
@ RAF. Widać że nie szukasz informacji w internecie. Wolisz chyba gotową "prawdę" w TVN. Według danych Unijnych, nasze zadłużenie nie osiągnęło jeszcze 1,6 bln zł. Liczy się tylko relacja długu publicznego do PKB. Obecnie jest poniżej 50%, za PO to było 57 i to już po tym jak Tusk okradł ludzi z połowy środków z OFE. PO zwiększyła zadłużenie państwa o 100%, z 500 mld do 1 BILIONA złotych. PiS jeszcze sporo brakuje do tego "osiągnięcia". Z kolei jeśli chodzi o złoto to połowa jest w Polsce
Adam N 1973
rok temu
@ Yarek S. Przygotuj się na kolejną kadencję rządów PiS. My Polacy nie dopuścimy żeby aferzyści i nieudacznicy z Targowicy wrócili do władzy
...
Następna strona