Jak donosi portal Variety, do transakcji doszło 16 grudnia. Zaslav spieniężył ponad 2,5 mln akcji po średniej cenie 11,73 dol. za akcję. Mimo tego ruchu pozostaje jednym z największych udziałowców firmy, posiadając 3,45 mln akcji wartych 38 mln dol.
Zaslav wyjaśnił, że sprzedaż akcji była motywowana "podatkiem dochodowym na koniec roku, jak również działaniami związanymi z planowaniem darowizn tudzież nieruchomości".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Podobne kroki podejmują także przewodniczący innych dużych korporacji. Bob Iger z Disneya sprzedał akcje warte ponad 41 mln dol., a Lachlan Murdoch z Foxa swoje akcje za prawie 5 mln dol. Ruchy te są uważnie śledzone przez inwestorów z uwagi na ich możliwe implikacje.
Obserwatorzy podkreślają, że takie decyzje często zwiastują większe zmiany w obrębie korporacji, w tym potencjalne roszady na stanowiskach kierowniczych. To powoduje, że inwestorzy mogą być niepewni co do przyszłości firm i ich strategii. Dalsze działania Zaslava oraz innych prezesów będą kluczowe dla zrozumienia kierunku, w którym zmierzają te organizacje.
TVN na sprzedaż
Zdaniem agencji Reutera rozpoczął się proces sprzedaży TVN. W efekcie szefowa stacji Katarzyna Kieli napisała list do pracowników. Podkreśla w nim, że "TVN jest i będzie bezpieczny".
"WBD rozważa różne opcje i jedną z nich jest potencjalna sprzedaż różnych aktywów. Czy do takiej sprzedaży dojdzie, jeszcze nie wiadomo. Co wiadomo, to że do potencjalnych inwestorów zostanie rozesłana informacja dotycząca naszego biznesu" - dodała Kieli w liście.