Francuzi nie chcą porozumienia, ale oni nie będą decydować. Zdecyduje Komisja Europejska. Von der Leyen ma mandat, aby zawrzeć tę umowę – oświadczył na konferencji przemysłowej Lula, cytowany przez Reutersa. Prezydent Brazylii zareagował w ten sposób na zapowiadany sprzeciw władz Francji wobec dopinanej przez Komisję Europejską umowy handlowej UE - Mercosur.
Ostatnią organizację tworzą Brazylia, Argentyna, Urugwaj, Paragwaj i Boliwia. Stanowczy sprzeciw wobec porozumienia sygnalizuje też Polska - rząd wspierany przez organizacje rolnicze argumentuje to ryzykiem uderzenia w polski eksport, zwłaszcza drobiu, jeśli na europejskim rynku pojawią się południowoamerykańskie produkty rolne niespełniające unijnych norm. Lula da Silva poszedł dalej w swoich przekonaniach.
- Ja zamierzam podpisać umowę nawet jeszcze w tym roku – dodał prezydent Brazylii.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Prace nad umową o wolnym handlu pomiędzy UE a państwami południowoamerykańskiego bloku gospodarczego Mercosur trwają od ponad 20 lat. Polityczne porozumienie osiągnięto w 2019 roku, jednak do tej pory nie podpisano wiążącej umowy. Porozumienie mogłoby stworzyć jedną z największych stref wolnego handlu na świecie.
Umowie stanowczo sprzeciwia się Francja, której władze przekonują, że porozumienie nie zapewnia tamtejszym rolnikom "warunków uczciwej konkurencji". Odrzucenie umowy jest głównym postulatem rolników, którzy niedawno wznowili w całym kraju akcje protestu. Prezydent Emmanuel Macron oświadczył podczas niedawnej wizyty w Argentynie, że Francja nie poprze porozumienia.