Przypomnijmy, że Dariusz Barski został odwołany ze stanowiska prokuratora krajowego przez Adama Bodnara, ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego. W ten sposób zakwestionowano działania Zbigniewa Ziobry, który miał przywrócić Barskiego w 2022 r. do czynnej służby ze stanu spoczynku.
- Nie ma żadnej wątpliwości, że doszło tutaj do złamania prawa. Zwróciłem się do pana premiera, żeby przywrócił porządek w tym zakresie. To, co obserwujemy, jest niepoważne - stwierdził Andrzej Duda.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Odwołanie szefa Prokuratury Krajowej
Prokurator Generalny Adam Bodnar spotkał się w piątek z Prokuratorem Krajowym Dariuszem Barskim i wręczył mu dokument stwierdzający, że przywrócenie go do służby czynnej 16 lutego 2022 przez poprzedniego Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobro, zostało dokonane z naruszeniem obowiązujących przepisów i nie wywołało skutków prawnych. "Zastosowano bowiem przepis ustawy, który już nie obowiązywał" - czytamy w komunikacie resortu sprawiedliwości.
To oznacza, że od 12 stycznia "Dariusz Barski pozostaje w stanie spoczynku, co powoduje niemożność sprawowania przez niego funkcji Prokuratora Krajowego".
Tego samego dnia Prokuratura Krajowa wydała komunikat o tym, że "funkcję Prokuratora Krajowego pełni Dariusz Barski". Była to odpowiedź na decyzję Adama Bodnara.
Dla mnie sprawą oczywistą jest, że pan Bodnar powinien cofnąć się z tej drogi bezprawia, na którą wkroczył i zaprzestać tych żałosnych działań, bo tutaj powinna być zrealizowana normalna droga prawna. - podkreślił.
Podczas rozmowy głowy państwa i szefa rządu poruszono też kwestie Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego, sytuacji w mediach publicznych, wojny w Ukrainie.