Ukraina od 24 lutego stawia zacięty opór wojskom Władimira Putina. Postrzeganie sił w wojnie uległo zmianie. Początkowo eksperci, w tym Pentagon, nie dawali niemal żadnych szans zaatakowanemu przez Rosję krajowi. To się jednak zmieniło. Także dzięki temu, że Zachód zaczął spełniać prośby prezydenta Wołodymyra Zełenskiego dotyczące dostawy broni.
Wkrótce dostaw broni dla Ukrainy będzie więcej. 26 kwietnia w bazie lotniczej Ramstein w Niemczech odbyło się spotkanie szefów resortów obrony i szefów sztabów ponad 40 krajów. Głównym tematem była synchronizacja i koordynacja pomocy wojskowej dla broniącego się kraju.
Kongres USA natomiast ostatecznie zatwierdził przywrócenie ustawy Lend-Lease dla Ukrainy. PAP przypomina, że to ustawa federalna z 11 marca 1941, zezwalająca prezydentowi Stanów Zjednoczonych "sprzedawać, przenosić własność, wymieniać, wydzierżawiać, pożyczać i w jakikolwiek inny sposób udostępniać innym rządom dowolne produkty ze sfery obronności."
Biurokracja nie będzie wstrzymywała dostaw broni na Ukrainę
Kongres USA ostatecznie zatwierdził jej przywrócenie dla Ukrainy. Nowa ustawa pozwoli na sprawniejsze wysyłanie broni, amunicji i sprzętu wojskowego. W jaki sposób ma się do tego przyczynić?
"Transfer ważnego sprzętu wojskowego i innych kluczowych dostaw na Ukrainę będzie się odbywał bez zbędnych ograniczeń biurokratycznych. Ustawa zawiera klauzulę przewidującą, że kraje-odbiorcy zapłacą za przekazany sprzęt Stanom Zjednoczonym później" - wyjaśnia Polska Agencja Prasowa.
Za przyjęciem ustawy głosowało 417 kongresmenów, dziesięciu było przeciw. 7 kwietnia dokument został zatwierdzony przez Senat USA. Ustawa Lend-Lease wejdzie w życie po podpisaniu przez prezydenta Joe Bidena.