Amerykański koncern Mondelez International od lat 90. funkcjonuje na rynku rosyjskim. W Moskwie firma posiada centralne biuro. Prowadzi też trzy fabryki: gumy do żucia Dirol i lizaki Halls w Nowogradzie Wielkim, największą na świecie fabrykę czekolady w Pokrowie (to tu produkuje się m.in. czekoladę Alpen Gold, Milkę, Vozdushny, Yubileinoye, Bear Barney,) i fabrykę ciastek "Bolszewik" w Sobince.
Po rozpoczęciu inwazji rosyjskiej na Ukrainę, właściciel marek właściciel znanych marek Alpen Gold, Oreo, Milka czy Toblerone zapowiedział ograniczenie działalności na rynku, wstrzymanie inwestycji i rozwoju marki w Rosji. Na rynku jednak pozostał.
Jak donosi "Kommersant" firma wciąż zamierza funkcjonować w Rosji, choć planuje dokonać "przeglądu swojego modelu działania". Obecnie jest reprezentowana na rynku rosyjskim przez spółkę zależną Mon'delis Rus.
Obecnie firma zmienia podejście do modelu operacyjnego, aby mieć większą niezależność procesów biznesowych i kompetencje w kraju do efektywnego zarządzania lokalnym biznesem w obliczu istniejących ograniczeń – cytuje oświadczenie firmy przekazane RIA Novosti.
W maju 2023 roku ukraińskie władze wpisały koncern na listę międzynarodowych sponsorów wojny, a kilka firm w Skandynawii ogłosiło bojkot koncernu - przypomina "Kommersant".