Sytuację na rynku obuwniczym w Polsce opisuje "Dziennik Gazeta Prawna".
W 2019 roku z taśmy produkcyjnej w polskich fabrykach zjechało łącznie niewiele ponad 31 mln par butów. Jeszcze rok wcześniej było to 35,6 mln, a w 2017 - rekordowe 37,6.
Jeszcze większy spadek widać w produkcji butów skórzanych. Tych w Polsce powstało zaledwie 6,9 mln par. Nawet w najsłabszym 2012 roku wyprodukowano aż 7,6 mln par butów ze skóry.
Obejrzyj: Podatek handlowy? Nie łudźmy się: będzie drożej
Właśnie w 2017 roku wydawało się, że Polska odbuduje swoją pozycję obuwniczego giganta. Ostatnie dwa lata jednak okazały się słabe dla całej branży.
Powód? Rosnące koszty. I nie chodzi nawet o wzrost płac czy ceny surowców. Przedsiębiorcy wskazują, że sporym obciążeniem jest na przykład cena energii oraz wysokość opłat za wywóz śmieci oraz ścieki. Dlatego firmy szukają oszczędności.
Linie lotnicze stracą miliardy. Przez koronawirus
Najczęściej decydują się na zmniejszenie produkcji, bo podwyżka nie wchodzi w grę. Polacy bowiem wciąż kierują się przede wszystkim ceną. Giganci decydują się więc na import.
Nie chodzi tylko o Azję, gdzie powstają przede wszystkim modele sportowe. Dystrybutorzy stawiają również na fabryki na Ukrainie czy w Mołdawii, gdzie można szybciej reagować na potrzeby rynku.
Import obuwia w 2019 roku przekroczył już 10,9 mld zł, co przekłada się na 125 mln ton butów. Jeszcze 2 lata temu było to odpowiednio 7,9 mld zł i 103 mln ton.
Koronawirus w Europie. Maseczki droższe o 1700 proc.
Problem potwierdza branża. Grupa CCC, czyli zdecydowany lider polskiego rynku przyznaje, że z fabryki w Polkowicach wyszły w ubiegłym roku 2 mln par butów. To o 500 tys. mniej niż rok wcześniej. Spółka nadrabia produkcją w zakładzie w Słupsku, ale tam powstało zaledwie 200 tys. par więcej niż w 2018 roku.
Nie bez znaczenia pozostaje również brak fachowców. Nie ma szwaczek, nie ma techników obuwia. Zwraca na to uwagę nawet Ministerstwo Edukacji Narodowej, które umieszcza zawód "obuwnik" jako jeden z najbardziej deficytowych.
Nie zmienia to jednak pozycji Polski w Unii Europejskiej. Wciąż zajmujemy pod względem produkcji siódme miejsce. Więcej butów powstaje we Włoszech, Hiszpanii, Portugalii, Niemczech, Rumunii i Francji.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl