Produkcja przemysłowa w marcu 2022 roku wzrosła o 17,3 proc. rok do roku, a w porównaniu z poprzednim miesiącem podskoczyła aż o 18,2 proc. - podał GUS. To oznacza utrzymanie bardzo wysokiego tempa produkcji w kluczowej gałęzi gospodarki.
Najnowszy wynik zaskoczył analityków. Eksperci ankietowani przez PAP Biznes spodziewali się spowolnienia. Średnia szacunków zakładała wzrost produkcji o 12,3 proc. w skali roku.
Ekonomiści mBanku mówią wręcz o kosmicznym wyniku produkcji.
Polski przemysł. Efekty wojny przyjdą później
Eksperci z Pekao zwracają uwagę, że efekty wojny na Ukrainie wyglądają na razie na niewielkie. "Spora część (3,5 pkt proc.) zaskoczenia to zasługa produkcji energii, która w marcu przebiła szczyty z przełomu roku, rosnąc o 78 proc. Warto to podkreślić: to artefakt statystyczny niejasnej dla nas wciąż natury. Rok temu nie było takich wolnych mocy w energetyce" - podkreślają.
Jak zaznaczają, podstawowy efekt odczytu jest taki, że za chwilę produkcja przemysłowa będzie tak daleko od trendu, jak była w pandemicznym dołku. Tylko w przeciwną stronę.
"Najsilniejsze wzrosty odnotowano w działach produkcja energii i górnictwo. Słabsze wyniki zaobserwowano w przemyśle motoryzacyjnym" - wylicza Aleksandra Beśka, ekspertka Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE).
Bariery dla przemysłu
Wskazuje, że polski przemysł nadal pozostaje w dobrej kondycji, a lekkie spowolnienie w marcu to efekt wojny w Ukrainie. Ukraińscy pracownicy polskich fabryk decydowali się na powrót do ojczyzny, co zaostrzyło niedobory pracowników.
"Konflikt pogorszył także koniunkturę w Unii Europejskiej, co zmniejszyło liczbę zamówień w Polsce. Dane Markit wskazują, że liczba zagranicznych zamówień spadła najsilniej od połowy 2020 roku" - zauważa Beśka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dodaje, że główną barierą dla rozwoju przemysłu są niedobory materiałów importowanych z Chin. W reakcji na wzrost zakażeń Państwo Środka wprowadziło ścisły lockdown w regionach odpowiadających za 40 proc. PKB kraju.
"Pracę zawiesiły fabryki i porty morskie. Liczba statków czekających na załadunek w porcie w Szanghaju jest obecnie największa od 5 lat. Pogłębienie niedoborów spowolni także europejski przemysł" - ocenia ekspertka PIE.
Również ekonomiści ING Banku Śląskiego ostrzegają, że perspektywy rysują się zdecydowanie mniej korzystnie.
"Po rosyjskiej agresji na Ukrainę oraz wprowadzeniu lockdownów w dużych chińskich miastach o istotnym znaczeniu przemysłowym i eksportowym (Szanghaj, Dongguan, Shenzhen) znacząco wzrosło ryzyko poważnych zaburzeń w globalnych łańcuchach dostaw i przejściowych braków podzespołów. Jednocześnie branża przemysłowa boryka się z silnym wzrostem cen surowców i kosztów energii" - wskazują.
Rośnie produkcja przemysłowa i PKB
Eksperci ING na podstawie najnowszych danych gospodarczych oceniają, że wzrost PKB w Polski w pierwszym kwartale mógł być zbliżony do 8 proc. Wskazują, że solidna koniunktura pozwala RPP na koncentrację na walce z inflacją i kolejne podwyżki stóp procentowych.
Prognozy dla PKB Polskie w pierwszym kwartale przesuwają się w górę. Wcześniej szacunki różnych ekspertów sugerowały wzrost bliższy 7 proc.