Jak pisze "Rzeczpospolita", zasadnicza zmiana, przygotowywana przez rząd, dotycząca stawiania masztów telefonii komórkowej polega na tym, że pomiary pola elektromagnetycznego będą wykonywane przed uruchomieniem stacji, a nie już po.
Wyniki tych pomiarów będą musiały być przekazywane wojewódzkim inspektoratom ochrony środowiska oraz służbom sanitarnym. Za niedopełnienie tego obowiązku operatorom będą grozić wysokie grzywny.
Kary finansowe będą także nakładane, gdy okaże się, że dana stacja bazowa emituje za wysokie promieniowanie czy jest użytkowana pomimo zakazu wydanego przez WIOŚ.
Całkowitą nowością będzie mapa promieniowania elektromagnetycznego, na której każdy będzie mógł sprawdzić jego poziom dla każdego miejsca w Polsce. Ministerstwo Cyfryzacji ma ją uruchomić już za rok.
Cytowani przez "Rzeczpospolitą" eksperci wskazują jednak na kilka wad nowych przepisów. Zastrzeżenia budzi na przykład liberalizacja zasad lokowania stacji bazowych - teraz będą mogły być stawiane nawet w parkach narodowych albo w pobliżu sanatoriów.
5G, czyli piąta generacja dla użytkowników mobilnych, przyśpieszy internet do kosmicznych prędkości 20 gigabitów na sekundę. Dla porównania, obecne prędkości w 4G nie przekraczają 100 Mb/s. Większe prędkości osiągają łącza światłowodowe, ale nie sa liczone w gigabitach.
To będzie prawdziwa rewolucja w różnych dziedzinach życia. Dla przykładu gry wideo mogą nie potrzebować konsoli, a ludzie komputerów. Przy takich prędkościach wszystko może obsługiwać "chmura".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl