Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Martyna Kośka
Martyna Kośka
|
aktualizacja

Protest przedsiębiorców. "Codziennie odbieram telefony od zdenerwowanych przedsiębiorców"

11
Podziel się:

- Bedę wspierał każdego polityka, który walczy o interes przedsiębiorców - niezależnie od tego, czy jest ze Zjednoczonej Prawicy, czy z opozycji - mówi Adam Abranowicz, rzecznik małych i średnich przedsiębiorców, komentując protest, który w czwartek zorganizował Paweł Tanajno.

Adam Abramowicz przekonuje, że pomoc udzielona przedsiębiorcom jest znaczna, ale też rozumie frustrację tych, którzy nie spełnili wymogów dla jej przyznania
Adam Abramowicz przekonuje, że pomoc udzielona przedsiębiorcom jest znaczna, ale też rozumie frustrację tych, którzy nie spełnili wymogów dla jej przyznania

Paweł Tanajno, organizator czwartkowego protestu przedsiębiorców, z dnia na dzień wyrósł na najbardziej słyszalny głos przedsiębiorców w kampanii prezydenckiej. Ubiega się – po raz drugi zresztą - o fotel prezydenta i o ile jeszcze kilka tygodni temu prawie nikt nie kojarzył jego nazwiska, o tyle w ostatnich dniach mocno zyskuje na popularności.

Protest rozpoczął się w czwartek po południu na Rondzie Dmowskiego w Warszawie. Uczestniczyli w nim zarówno kierowcy, jak i piesi. Obecna od samego początku policja prosiła o rozejście się, a gdy to nie poskutkowało, skontrolowała 54 pojazdy. Gdy funkcjonariusze uznali, że kierowcy celowo tamowali ruch, wystawiali mandaty.

Część protestujących przeniosła się przed Kancelarię Prezesa rady Ministrów, a Tanajno zapowiedział, że nie rozejdą się tak długo, jak nie przyjdzie do nich Mateusz Morawiecki.

Nie było im dane spotkać się z premierem, bo w nocy policja zaczęła spisywać demonstrujących, czego wynikiem było 130 wniosków o ukaranie do sądu. Grupa najbardziej opornych 37 osób została zatrzymana i przesłuchana w kilku warszawskich i podwarszawskich komisariatach.

Zobacz także: Obejrzyj: Koronawirus. Wybory 2020 r. Paweł Tanajno: Oskarżam Dudę o Morawieckiego o zagładę polskiej gospodarki

Paweł Tanajno nazwał te działania "milicyjnymi", swoją ocenę wydarzeń przedstawił w rozmowie z money.pl rzecznik stołecznych policjantów Sylwester Marczak. Tanajno zapowiedział, że nie składa broni i jest gotowy powtórzyć działania w piątek.

Rzecznik MŚP: rozumiem frustrację

- Mamy system demokratyczny i każdy ma prawo, w granicach przepisów, wyrażać swoje opinie. Część przedsiębiorców, która widocznie nie znalazła pomocy w tarczach, próbowała z tego prawa skorzystać – mówi Adam Abramowicz, rzecznik małych i średnich przedsiębiorców.

Dodaje, że w działaniach protestujących wyczytuje dwie rzeczy: przekonanie, że pomoc rządowa jest niewystarczająca oraz apel, by jak najszybciej odblokować gospodarkę.

- Był też podtekst polityczny, bo protest organizował kandydat na prezydenta, ale nie jestem czynnym politykiem, więc nie chcę oceniać tej sfery protestu. Kontekst polityczny pojawia się zawsze, gdy jest jakiś problem – wyjaśnia Abramowicz.

W ocenie rzecznika pomoc skierowana do przedsiębiorców jest bardzo duża, bo w sumie 100 mld idzie z tarczy finansowej i około 70 mld z antykryzysowej. Rozumie jednak żal tych przedsiębiorców dla których środki te nie wystarczą na opłacenie wszystkich kosztów, albo nie spełnią warunków do ich otrzymania.

- Codziennie odbieram telefony od przedsiębiorców, którzy mają kłopoty. Dla jednych oferowana pomoc jest niewystarczająca, inni się nie zakwalifikowali, bo na przykład ich obroty spadły o 24 proc. a nie o 25 proc. Stąd ta frustracja – uważa rzecznik MŚP. - Jako rzecznik będę wspierał wszystkich polityków, którzy deklarują chęć dbania o przedsiębiorców: zarówno z obozu Zjednoczonej Prawicy (a tarcza antykryzysowa to dowód, że los przedsiębiorców jest im bliski), jak i z opozycji. Kluczowe jest ratowanie gospodarki – zapewnia rozmówca.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(11)
WYRÓŻNIONE
Recenzent
5 lata temu
Nikt nikogo nie zmusza być pracownikiem. Można - jeśli ma się zdolności organizacyjne -być pracodawcą. W obecnej sytuacji zapewne każdy przedsiębiorca zawieszając na pewien czas działalność, myślę że dla swoich potrzeb i jego rodziny pewnie przez jakiś czas przetrwa. Niestety związane by to było ze zwolnieniem załogi, bo to sa największe koszty. Zawsze jest dylemat. Chronić siebie i nie zaszkodzić najbliższym czy mimo wszystko chociaż trochę zadbać o pracowników. Niestety zbyt długie trwanie tej sytuacji może skutkować komornikiem.
Powodzenia
5 lata temu
Odblokujcie wszystko, bo dyskusje nie odniosą skutku.
Gdańszczanin
5 lata temu
Na protest przyjechali SUVAMI, oj biedactwo, nie mają co do gara włożyć.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (11)
Tfu fe
5 lata temu
To nie przedsiębiorcy tylko stare kodziarstwo znowu ozylo
budyn
5 lata temu
tanajno to kuzyn owsiaka
balcerowicz
5 lata temu
przedsiebiorca powinien byc przedsiebiorczy a nie zebrac
Gdańszczanin
5 lata temu
Na protest przyjechali SUVAMI, oj biedactwo, nie mają co do gara włożyć.
eWa
5 lata temu
To nie przedsiębiorcom puściły nerwy. To nowy Tymiński próbuje się wykreować na bohatera narodowego. Brakuje jakiegoś osła podającemu mu swoje dziecko.