Rzecznik Izby Administracji Skarbowej w Lublinie Michał Deruś poinformował, że w sobotę na wyjazd z Polski do Ukrainy przez przejście w Dorohusku oczekuje ok. 450 pojazdów ciężarowych, a szacunkowy czas oczekiwania to 20 godzin. Według danych strony ukraińskiej, w elektronicznej kolejce oczekujących na wjazd do Polski zarejestrowanych jest 3,8 tys. tirów. Podczas nocnej zmiany w obie strony odprawiono w Dorohusku 83 pojazdy ciężarowe i 58 autokarów.
Rolnicy nie wpuszczają do Polski tirów z Ukrainy
Od piątku na drodze krajowej nr 12 w miejscowości Okopy trwa protest rolników, blokujących ruch ciężarówek w kierunku przejścia z Ukrainą w Dorohusku. W ciągu godziny przepuszczane są dwa tiry. Jak podają organizatorzy w mediach społecznościowych, ich protest związany jest m.in. z napływem ukraińskiego zboża. Miejsce zgromadzenia zabezpiecza policja. - W sobotę rano kolejka tirów liczy 13 km – powiedziała st. sierż. Angelika Głąb-Kunysz z KMP w Chełmie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Minister rolnictwa pojechał do protestujących
W nocy z piątku na sobotę minister rolnictwa Robert Telus spotkał się w Dorohusku z przedstawicielami protestujących. Jak mówił, prawie wszystkie postulaty, które zgłosili rolnicy, są już realizowane przez rząd np. poprzez dopłaty 3 tys. zł do hektara pszenicy. Przedstawił również protestującym kolejne formy wsparcia, które przygotował rząd.
W negocjacjach obiecałem, że zrobimy wszystko, żeby jeszcze w czerwcu pierwsze środki poszły do rolników – powiedział szef resortu rolnictwa.
- Obiecałem, że od przyszłego tygodnia będą wnioski przyjmowane na nawozy i zboże (sprzedane) po 15 maja. To też jest ważna deklaracja, którą złożyłem rolnikom – dodał Telus.