Przedsiębiorcy mają coraz większe problemy z pozyskaniem pracowników, wzrasta liczba wolnych miejsc pracy - według badań GUS, przeprowadzonych pod koniec marca, było ich wówczas ponad 112 tys.
"W niektórych branżach braki kadrowe są problemem w połowie lub więcej firm. Dzieje się tak w budownictwie, firmach produkcyjnych, transporcie czy logistyce, choć pracują tam liczni imigranci" - czytamy w "Rzeczpospolitej".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Według analizy ekonomistów Credit Agricole, przestrzeń do napływu pracowników z zagranicy jest już ograniczona.
"Powoli wyczerpuje się potencjał imigracji z krajów ze zbliżonego kręgu kulturowego (czyli Ukrainy i Białorusi), a możliwe jest zaostrzenie polityki migracyjnej przez rząd, co uderzyłoby w napływ pracowników z odleglejszych krajów" - oceniono.
Bezrobocie w Polsce najniższe w historii
Główny Urząd Statystyczny poinformował, że stopa bezrobocia w maju 2024 r. wyniosła 5,0 proc. wobec 5,1 proc. miesiąc wcześniej. Liczba bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy wyniosła zaś 776,6 tys. w porównaniu do 797,1 tys. osób miesiąc wcześniej.
Ekonomiści PIE podkreślili w komentarzu, że bezrobocie na poziomie 5,0 proc. jest najniższym wynikiem w historii. "Możliwy jest dalszy lekki spadek bezrobocia latem, a następnie sezonowy wzrost zimą" - wskazali. Zwrócili uwagę, że liczba nowych ofert pracy w urzędach pozostaje na zbliżonych poziomach co w poprzednich latach.
Analitycy dodali, że w urzędach pracy zarejestrowanych jest 777 tys. osób – o 26 tys. mniej niż rok temu, a ponad 56 tys. osób podjęło pracę i straciło tym samym status bezrobotnego.