"Rosjanie wyrazili zaniepokojenie ws. przekopu Mierzei. Apelują o wysłuchanie ekologów oraz twierdzą, że Polska nie konsultowała projektu. Niestety problemem jest to, że Rosja nie ratyfikowała Konwencji z Espoo, na podstawie której konsultacje mogłyby się odbyć" - napisał resort Marka Gróbarczyka na Twitterze.
To odpowiedź na komunikat Rady ds. Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego i Praw Człowieka, która jest ciałem konsultacyjnym przy prezydencie Rosji. Instytucja ta opublikowała komunikat, w którym wyraziła zaniepokojenie możliwymi negatywnymi skutkami kanału dla środowiska.
W opublikowanym w środę na stronie internetowej oświadczeniu Rada stwierdza, że budowa kanału "zmieni warunki wodne zalewu, co z dużym prawdopodobieństwem naruszy ekosystemy morskie i przybrzeżne, w tym leżące na terytorium Rosji".
Według Rady "tak duża ingerencja powinna zostać poprzedzona międzynarodową oceną wpływu na środowisko naturalne"Wezwała także władze Polski do wysłuchania opinii organizacji społecznych i ekologów na temat inwestycji.
Odpowiedzialny za przekop Mierzei Wiślanej minister Marek Gróbarczyk w programie "Money. To się liczy" mówił niedawno, że Rosjanom zależy na zablokowaniu inwestycji. - Chyba w Polsce nie ma osoby, która miałaby przekonanie, że zależy im na ochronie środowiska - podkreślił.
Z jednej strony władze rosyjskie krytykują inwestycję polskiego rządu, a z drugiej planują wielką inwestycję na swojej części mierzei. Zgodnie z przygotowaną przez władze rosyjskie koncepcją ma tam powstać hotel ze spa, ekologiczny kemping, aquapark, delfinarium i przystań jachtowa.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl