Przygotowania do wielkiej inwestycji w Mierzeję Bałtycką, jak Rosji określa swoją część wału, opisuje "Gazeta Wyborcza".
O planach przemiany niezamieszkałych terenów w wysokiej klasy kurort mówił w piątek na konferencji prasowej deputowany rosyjskiej Dumy i były mer Kaliningradu Aleksander Jaroszuk. Zdradził, że koncepcję inwestycji przygotowuje gubernator obwodu kaliningradzkiego wraz z rządem.
Rosyjskie media podkreślają, że Mierzeja Bałtycka to najdalej na Zachód wysunięta część Rosji. Teraz ma się stać turystyczną wizytówką Rosji w Europie, podobnie w przypadku Wyspy Rosyjskiej koło Władywostoku na Dalekim Wschodzie.
Zgodnie z przygotowaną przez władze rosyjskie koncepcją, na rosyjskiej części mierzei powstanie hotel ze spa, ekologiczny kemping, aquapark, delfinarium i przystań jachtowa.
Planowane są także inwestycje w infrastrukturę drogową i otwarcie przejścia granicznego z Polską. Nie wiadomo na razie, czy ta ostatnia propozycja została oficjalnie zgłoszona stronie polskiej.
Jak przypomina gazeta, Rosja zarzuca Polsce, że nie przeprowadziła z państwami Morza Bałtyckiego konsultacji w zakresie oddziaływania tej inwestycji na środowisko. Postępowanie w tej sprawie prowadzi też Komisja Europejska. Inwestycję ostro krytykują ekolodzy.
Odpowiedzialny za przekop Mierzei Wiślanej minister gospodarki morskiej Marek Gróbarczyk w programie "Money. To się liczy" mówił, że Rosjanom zależy na zablokowaniu inwestycji. - Chyba w Polsce nie ma osoby, która miałaby przekonanie, że zależy im na ochronie środowiska - podkreślił.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl