Dzięki dwóm obrotowym, otwieranym naprzemiennie mostom na Mierzei Wiślanej kierowcy nie będą stać w korkach, czekając aż przez kanał żeglugowy przepłynie statek. A ruch z drogi krajowej 501 nie będzie wstrzymywany.
Prace przy pierwszym z mostów mają się ku końcowi - informuje Urząd Morski w Gdyni.
- Na moście Południowym odbywają się właśnie próbne obciążenia. Używamy do tego samochodów ciężarowych, czteroosiowych. Liczba i obciążenie tych ciężarówek jest tak dobrana, by zbadać najbardziej niekorzystny układ obciążenia dla mostu, co pozwala przetestować jego pracę, ugięcia oraz odkształcenia - wyjaśnił Paweł Ciomek, kierownik robót mostowych z konsorcjum NDI/Besix, które jest generalnym wykonawcą tej inwestycji.
Jeśli wszystko odbędzie się zgodnie z planem, to most stanie się przejezdny dla kierowców jeszcze w tym miesiącu.
Jak podkreślają specjaliści z NDI, testowany obiekt jest wyjątkowy. Dlaczego? Bo to jeden z najdłuższych tego typu obiektów obrotowych w Polsce.
- Jego łączna długość to ponad 60 metrów, masa konstrukcji stalowej ustroju wraz z przeciwwagą to ok. 550 – 560 ton" - podkreślił Ciomek.
Również przy moście Północnym większość robót konstrukcyjnych już wykonano. W tej chwili trwa montaż konstrukcji stalowej i mechanizmów ruchu. Trwa wykonywanie konstrukcji oporowej z gruntu zbrojonego, podaje Urząd Morski.
5 czerwca minęło 20 miesięcy od podpisania umowy na wykonanie pierwszej części budowy drogi wodnej łączącej Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską. Do jej zakończenia pozostał zatem rok.
Całkowita długość nowej drogi wodnej z Zatoki Gdańskiej przez Zalew Wiślany do Elbląga to blisko 23 kilometry, z czego ok. 2,5 km stanowi odcinek, na który złożą się śluza i port zewnętrzny oraz stanowisko postojowe. Kanał i cały tor wodny będą miały 5 m głębokości.